34 grzyby w pół godziny😄 w przewadze
kozaki czerwone odmiana dębowa,
podgrzybki brunatne i jeden
kozak brązowych.
O te pół godziny musiałem walczyć do upadłego z całym światem. Ja chciałem iść na grzyby, świat nie chciał, żebym szedł😄 Chyba wygrałem, ale straty poniesione srogie. Generalnie to wszyscy donoszą o tych pięknych podgrzybkach a ja nie mogę się wyrwać, może kiedyś wezmę jakieś latarki i pójdę w nocy do lasu😄, albo lepiej noktowizor.
Kozaki czerwone skąpane w żółtobrązowej posypce z opadłych liści, to widok niesamowity😍😍 coś pięknego, oprócz tego ku mojej uciesze w tym średnio podgrzybkowym lesie pojawiły się
podgrzybki i to pierwszej klasy, średnie i krzepkie haha normalnie cudo. Do usłyszenia! Pozdrawiam!