Las mieszany (dąb, buk, sosna, świerk, brzoza), 1 wysuszony
koźlarz brązowy.
Krótki popołudniowy wypad na rekonesans, przy okazji zwiedzenie nowych "miejscówek", które kolega wyciągnął od miejscowej "złotej rączki". Piękne lasy prawdziwkowe, niestety pomimo opadów deszczu przez kolejne kilka przed, a nawet w trakcie spaceru, w lesie pusto... Ani grzybiarzy ani grzybów. Jestem coraz bliżej czarnej myśli, że w tym roku po raz pierwszy od trzydziestu paru lat zakończę sezon "na zero"... No ale cóż, nadzieja umiera ostatnia;)