grazka - grzybobranie 11 lis 2017, sobota

sezony 2017 1029-1231 SL dolnośląskie #46 (38 fot.) kujawsko-pomorskie #6 (5 fot.) lubelskie #10 (5 fot.) łódzkie #32 (25 fot.) lubuskie #8 (5 fot.) małopolskie #41 (38 fot.) mazowieckie #18 (13 fot.) opolskie #11 (10 fot.) podkarpackie #19 (11 fot.) podlaskie #4 (1 fot.) pomorskie #17 (10 fot.) świętokrzyskie #38 (36 fot.) śląskie #110 (94 fot.) warmińsko-mazurskie #4 (1 fot.) wielkopolskie #42 (38 fot.) zachodniopomorskie #18 (10 fot.) woj. nieokreślone #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
W podległym późnojesiennej aurze lesie 66 niepodległych późnojesiennym chłodom podgrzybków. Dzisiaj z mężem łeb w łeb, po 33 sztuki w 3 godziny, wychodzi 11 /h. Vincent!... Też mam trzy jedenastki:- P
Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa i..... dalej mnie już nie dotyczy. No właśnie, gdzie można bardziej czuć się wolnym i swobodnym jak nie w lesie. A w dodatku być niepodległą, no bo nikomu w tym czasie nie podlegam, nawet sobie. Postanowiłam, że dzisiejsze święto spędzę na wesoło, postanowiłam, że rozbawię las, że razem będziemy się cieszyć, ja nim, a On mną. Jak koło gospodyń wiejskich śpiewałam, tańczyłam i recytowałam, z wyłączeniem pozostałych usług - jest nam wszystkim wiadomo, że las takowych potrzeb nie ma;-) "Drogi lesie, kręta drogo i ty piękna górska wodo, jak daleko w kilometrach, a tak blisko mego serca..." - zaczęłam śpiewać. Nie zdążyłam skończyć refrenu, a tu pierwszy podgrzybek wyskoczył przede mną:-) Ooo, musiało mu się podobać! Śpiewając dalej, czasami gwiżdżąc rozglądałam się wokół czy mam jeszcze jakichś "słuchaczy". Byli, a jakże, i starsze pokolenie i młodsze też. Wychylały ciekawskie łebki z trawy, mchu, igliwia. Inne z daleka były widoczne. Stały i słuchały. Publiczność nie zawiodła. Wyśpiewałam chyba pół repertuaru "Śląska", łącznie z Karolinką, Karlikiem, dzieweczką, studzienką, Starzykiem, wozem z Siewierza itd.. Byli szewcy, rudy rydz, biedroneczki i różne biesiadne. Między śpiewami były wierszyki. Przeważnie Brzechwy, o grzybach, kaczce, lokomotywie, leniu... Co mi ślina na język przyniosła, to poszło w las. Czasami improwizowałam, ale też musiało się podobać, skoro nawet słoneczko od czasu do czasu wychylało się zza chmur, a i dzięcioł zrobił sobie przerwę w pracy. Kilka razy w podzięce za grzyba zatańczyłam dla lasu oberka, walca czy breakdanca.;-) Mąż skorzystał dzisiaj na moim występie, bo jak nigdy, grzyby mu same wyskakiwały pod nogami i to po 3,4 naraz. PIERWSZY RAZ OD NIGDY BYŁ REMIS! Udało mu się i tyle;-) Mnie też się udało. Udało mi się rozbawić las, przegnać listopadówą szarość, burość, melancholię i smutek. Rozweseliłam drzewa, które się rozkołysały i rozszumiały, tak jakby śpiewały ze mną. " Już zachodzi czerwone słoneczko..." - tak zakończyłam mój dzisiejszy występ w lesie. Dzień chylił się ku upadkowi. Noc kawałkami zaczęła się wkradać między gałęzie drzew, krzaki, trawy. Robiła to powolutku, nienachalnie. Mierzyła się na siły z odchodzącym dniem. W końcu wygrała. " Niech żyje wolność, wolność i...... la, la, la, la, la, la.....;-))))
sezony 2017 1029-1231 SL dolnośląskie #46 (38 fot.) kujawsko-pomorskie #6 (5 fot.) lubelskie #10 (5 fot.) łódzkie #32 (25 fot.) lubuskie #8 (5 fot.) małopolskie #41 (38 fot.) mazowieckie #18 (13 fot.) opolskie #11 (10 fot.) podkarpackie #19 (11 fot.) podlaskie #4 (1 fot.) pomorskie #17 (10 fot.) świętokrzyskie #38 (36 fot.) śląskie #110 (94 fot.) warmińsko-mazurskie #4 (1 fot.) wielkopolskie #42 (38 fot.) zachodniopomorskie #18 (10 fot.) woj. nieokreślone #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grazka - grzybobranie 11 lis 2017, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji