Witam :) 6,5 km w 3,5 godz. w poszukiwaniu
podgrzybków nietkniętych ślimakowym pyszczkiem :) Nie wiem z czego cieszę się bardziej- z kilometrów w takim tempie ( a wdrapałam się do naszych południowych sąsiadów- 764 m ) czy z grzybów dobrej jakości. Do koszyka ( nie bez trudu) wpadło 130
podgrzybków oraz 2
prawdziwki. Jeden znaleziony po stronie polskiej a 1 po czeskiej. Teraz zaczyna się polowanie na „okazy”- dziś się udało :) Ilość
podgrzybków maleje z każdym dniem a radocha ze znalezienia rośnie z każdym krokiem :) pozdrawiam i miłego polowania życzę :)