Trafiliśmy na miejscowej, w której
podgrzybki rosły koloniami na dodatek jedna przy drugiej. Efekt 4 koszyki
podgrzybków, 20 szt.
kurek, 6 szt.
prawdziwków-wszystkie robaczywe na wskroś nawet te male :), 2 szt.
piaskowca modrzaka, 4
kozaki.
podgrzybków było tyle, ze musiałam zdjąć bluzkę i w nią wkładać dodatkowe sztuki, ktore znalazlam wracajac do samochodu. Bardzo dużo grzybow też zostawiłam w lesie. Efektem zbiorow była moja praca nad obrobieniem ich do 5 nad ranem;) stąd tak późno raport. pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.