Dzisiejszy wypad, do lasu, w zasadzie był tylko w celach rekreacyjnych, wyszukania nowych miejsc, tym bardziej, że jak jest plus 13 stopni i słoneczko, to aż żal siedzieć w domu. O grzybach nawet nie myślałem, tym bardziej po ostatnich opadach śniegu i przymrozkach. Jednak las zawsze zadziwia, dwie godziny zaowocowały 25
podgrzybkami większość starsza, dość wysuszone w całkiem jeszcze niezłej kondycji jak na ten czas. Spotkałem innego grzybiarza, w reklamówce miał kilka sztuk
podgrzybka. Głównie rosły w mchach w odsłoniętych miejscach. Korci mnie aby sprawdzić jeszcze inne lokalizacje, ale pewno nie będę miał już czasu ? Pozdrawiam wytrwałych grzybiarzy;)