Dziś powtórka z soboty. Sytuacja w lesie dość dziwna-w zasadzie grzybów mało, trzeba wiele szczęścia by trafić na odpowiednie miejsce. Cały zbiór na jednym niewielkim kawałku lasu-podłoże mech przeplatający się ze ściółką. Bardzo młode rosły niekiedy w grupach po 10 szt. Rozumiem więc sprzeczne doniesienia z tego rejonu.