Susza, las szura, szumi i szeleści:-) Na początek piękny
prawdziwek schowany w głębokiej buchcie, potem długo nic. Potem
czubajka kania, lekko nadgryziony
ceglaś, i wreszcie pieniek z całą masą
łuszczaka zmiennego, lekko podsuszonego, ale zdrowego. Uznałam te łuszczaki za 15
podgrzybków przeliczeniowych, stąd liczba w doniesieniu. Na tym samym pieńku rósł jakiś
drobnołuszczak, ale nie wiem jeszcze który. Sprawdzę:-) Żadnego grzybiarza, dwóch rowerzystów, kilka przepłoszonych
saren. Cała przyroda prosi o deszcz i to nie przelotny. Na razie nie widać niczego takiego na horyzoncie. Ot, w niedzielę ma przekropić. Poprosimy jakiegoś głębokiego Genueńczyka na kilka dni.:-) Pozdrawiam leśne ludki.