Dziś dla odmiany wypad w sosnowe lasy na piaszczystym podłożu w okolicy Sosnowicy. Solidna dniówka bo 8 godzin od świtu. Leśnej braci sporo kręci się po miejscówkach. Po środowej ulewie gdyby nie kałuże na drogach nie było by śladu. Grzyby są ale tylko w młodnikach na skrajach przy rowach i drogach na dużym lesie słabo. Mój kosz a raczej wiadro bo kosz oddałem wczoraj z grzybami zasiliły:borowiki 7 kozaki czerwone i siwe 35, podgrzybki55 oraz łubianka kurek i płachetek. Pozdrawiam uzależnionych od chaszczy.