Wraz z koleżanką ze świętokrzyskiej grupy grzybiarzy, przeczesaliśmy w sobotę sporo połaci koneckich lasów o różnorodnej szacie roślinnej. Na pierwszy rzut poszły lasy jodłowe okolic Stąporkowa gdzie naszym łupem padło mnóstwo
borowików ceglastoporych. Potem Czarniecka Góra i Stara Góra - tam także
ceglasie i
borowiki sosnowe. Na koniec został maślakowy las gdzie niestety tylko 40 sztuk
maślaka i kilkanaście świeżutkich
koźlarzy babek. Wyprawa raczej udana, bo pogoda była idealna, a lasy o tej porze cudownie się prezentują....