(20/h) Długi weekend w wielkopolskiem i jak tu nie pójść do lasu - jakieś 500 metrów od domu. Wypad godzinny w dwie osoby, pies nie zbierał i tyle się udało przynieść. Sucho choć nie tak jak w Miedzyborzu. Drugie tyle zostawione w lesie ze względu na lokatorów bądź pleśń. Bądźmy dobrej myśli. Pozdrawiam Monika z Jolą
(2/h) 2 godzinki relaksującego spacerku. Efekt: 4 maślaki (chyba rdzawobrązowe), w tym jeden piękny, zdrowy i duży (ca. 10 cm średnicy). W lesie raczej sucho, dużo bardziej, niż tydzień temu.