Witam wszystkich grzybowych zapaleńców i sympatyków. Jesień tego roku jest przepiękna- i choć przykro to przyznać w trójnasób wynagradza nam okresowe i okręgowe braki różnych grzybków. Natomiast spacery po naszych cudownych kolorowych lasach są rzeczą bezcenną. Spokój, odstresowanie. zmęczenie chodzeniem- niezmiernie zdrowe - i to wszystko w zamian za niedaleki przejazd w ulubione miejsca. Dodatkowo- no niestety nie wszyscy- znalezienie grzybka w zielonym mchu, przewrotnie schowanego to radość do kwadratu. Pan Marek stworzył dla wszystkich perełkę w postaci tego portalu i tacy maniacy jak my możemy godzinami go analizować- SERDECZNE DZIĘKI. Dzisiaj może nie wszystkie najpiękniejsze ale 3 godzinki spaceru dały ponad 70 podgrzybków. Duże, małe. średniaczki, co kto chce. Występują raczej pojedynczo w średnich lasach iglastych- zaliczone 3 lasy z podobnym skutkiem. Pozdrawiam.