WIELKA LIPA"wyjazd zakładowy autobus"RAMETA"- 6.00 rano-40/45 osób/6 godzin zbierania i mało kto miał pół koszyka! dużo chodzenia same małe podgrzybki, parę maślaków lasy puste 1 mały grzyb na 600-800 m więcej na obrzeżach przy ścieżkach kto go przeoczył, z kolegą mieliśmy szybsze tępo zbierania a mimo to ani dna wiaderka ogólnie sucho pod drzewem potem deszcz wszystko przemoczone, sama przyjemność, na 2-3 godz nie warto na weekend!!! teraz mocze nogi w ciepłej wodzie.. :)