Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

środa 2.PAŹ
MalgorzataR
doniesień: 3 / 1🏆
(65/h) W lesie wciąż sucho aż trzeszczy, ale kolejny wypad w to samo miejsce dał całkiem dobry zbiór, mimo dużej ilości grzybiarzy. 53 Prawdziwki i 228 podgrzybków. Nie liczę koźlarzy babka, maślaków czy kani, bo i te się trafiają dość często. Prawdziwki niestety z lokatorami, więc sporo zostało w lesie. Grzyby rosną koloniami i najczęściej w młodym lesie. podgrzybki zdecydowanie zdrowe. Znak popada i będzie w miarę ciepło, zapowiada się piękny sezon 😉 dodaj grzybobranie
    • Gucio #301 · Gratuluje. Na bogato z ładnymi grzybami aż koszyk pęka. 3.10 02:15
    • Rufi 80 #96 · Widać po koszu że trochę już natargał 😁 3.10 10:18
    • MalgorzataR #3 · Zdecydowanie to jego ostatni sezon 😂 Tylko gdzie ja taki drugi znajdę? 😉 3.10 19:59
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Danielson
doniesień: 56 / 4🏆
(35/h) Witam. Dzisiaj wyjazd pod Olesno na znane miejscówki. Miało być szybko, łatwo i przyjemnie ale postanowiłem nieco utrudnić sobie grzybobranie i poszwędać się w nieznane. Za pomocą znanej i lubianej aplikacji Lasów państwowych sprawdziłem sobie drzewostan w okolicy i powędrowałem w stare Buki, Sosny i Jawory. Wciąż sypie się młody Borowik. W Buczynie ciemno bo dzień pochmurny a liście w koronach drzew mają się dobrze. Piękny oddział leśny sobie znalazłem, miejscami sceneria jak w Puszczy. Sporo martwego drewna leży i kilka sporych połamanych Buków wciąż stoi. Aż się chce chodzić. I tak sobie chodziłem aż nabierałem cały kosz prawdziwków. Przy okazji odwiedziłem jeszcze około 25 letni młodnik sosnowy gdzie sypie sie młody, piękny podgrzybek.
Powrót do samochodu kilka kilometrów z dużym koszem dał trochę w kość ale było warto.
Pozdrawiam
dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
ptasiek
doniesień: 15 / 2🏆
(25/h) To z pewnością nie jest liczba oddająca potencjał tych lasów, ale te pokazują Wielcy Mistrzowie Zbierania Prawdziwków 🙂 Dla mnie i tak było to grzybobranie życia: cały dzień do dyspozycji, jeden kosz do uzbierania i przepiękny las obdarowujący praktycznie wyłącznie prawdziwkami. Nie mam tu „swoich miejsc”, więc trochę musiałam przejść i sporo wypatrywać, bo dużych grzybów praktycznie nie było. Efekt weekendowego szaleństwa widać było w pozostawionych ścinkach. Pierwszy raz wyciągałam łebki Prawdziwków z mchu jakby to były podgrzybki, rosły rodzinnie, po kilka sztuk w jednym miejscu, a że „miejsca” spotykałam rzadko to 5 godzin spaceru upłynęło niezwykle szybko.
wtorek 1.PAŹ
Tommy
doniesień: 4 / 1🏆
(45/h) Około 4 godzinny spacer po pięknych okolicznych lasach. Przy wejściu o godzinie 07:00, spotkane towarzystwo „pospolitego ruszenia rodzinnego” pod dowództwem starszego jegomościa, opuszczające (sic!) las już o tej porze. Dość akustycznego, z podniesionym tonem głosu, wydającego wyraźne znaki zdenerwowania, wszem i wobec, co było skutkiem, wg. jego opinii, że w „lesie grzybów nie ma” 😁 Brzmiało to jak czysty defetyzm, więc skontrowałem jegomościa słowami, że „Są, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać.” Otrzymałem odpowiedź: „Tak, są, jak ktoś ma grzybicę” i odjechał w siną dal ze swą złością… dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Tacy "grzybiarze" tylko pobudzają do działania 😅 więcej nie pojedzie w Twoje rejony 🙂 2.10 21:25
    • Tommy #4 · Dokładnie! W ogóle niektórzy ludzie, zachowują się jak większość tej „tłuszczy” w supermarketach, gdzie nie mogą wystać kilku minut w kolejce i poganiają ludzi pracujących tam, aby jak najszybciej otworzono następną kasę, bo oni muszą mieć już wszystko na „JUŻ!” I w ogóle…!”.
      Niestety, widać to, że przenosi się to także na inne aspekty życia. Nawet tak przyjemne i prozaiczne jak grzybobranie 😁. Co dla nas jest zbawienne (jak zauważyłeś ☺️) i pachnie profitem od borów, a dla nich jest stratą czasu, rezygnacją i głęboką irytacją, że szanowny grzyb nie raczył się przed państwem pojawić na zawołanie… 3.10 00:32
    • Tommy #4 · Przepraszam, nie zauważyłem, że odpisuje Pani. Ale już nie mogę edytować. Mam nadzieję, że to niezbyt duże faux pas? 3.10 00:37
    • Gucio #301 · Gratuluje. Siper, śliczności. 3.10 03:39
    • whispi #211 · Tommy spokojnie 😅 tu sami swoi a nicki są mylące 🙂 życzę wielu takich świetnych wypadów 🙂
      I możesz edytować, taki ołówek w ręce na końcu dopisku czy doniesienia 🙂 3.10 07:12
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Janczes
doniesień: 3
(40/h) Wielgachne prawdziwki w trawach i brzózkach, o dziwo zdrowe. Początkujące podgrzybki, niestety już od małego robaczywe. Trochę kani, ale to już na łąkach i pod lasem. Jednak widać i czuć, że jednak tej wilgoci przy tych temperaturach to jednak chyba za dużo ? Czekamy, myślę że jeszcze ze 2 tyg i pokażą się śliczne, małe, brązowe słoikowce dodaj grzybobranie
wczoraj
Tomgaw72
doniesień: 1
(50/h) W młodniku sosnowym maślaki w ilościach nawalnych. podgrzybki w leżących starych gałęziach w wysokim lesie sosnowym. Również przy młodych liściastych. Prawdziwki rozproszone. Trochę przy drogach, trochę przy młodych dębach w lesie sosnowym. Las wspaniały. Ludzi mało. Wyjazd znakomity. Polecam miejsce.
60% maślaki.
20 prawdziwków
70 podgrzybków
dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Bula
doniesień: 10 / 1🏆
(15/h) Prawdziwki młode, bez lokatorów-140, podgrzybki też małe ale już zasiedlone. Grzyby 1.5 km w głębi lasu. dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Krauteczka
doniesień: 5 / 1🏆
(30/h) Wypad w nowe miejsce, las mieszany. W 3 osoby udało się znaleźć ok. 150 różnych borowików i podgrzybków, a także ok. 6 litrów opieniek. dodaj grzybobranie
    • Rufi 80 #96 · Z takimi pomocnikami sama frajda łazić po lesie 👍 1.10 17:37
    • Gucio #301 · Gratuluje. Super, sporo grzybów i jest czego pilnować. Fajne pieski, ja lubię takie raczej kundelki i mniejsze albo te rasowe małe ale tylko u kogoś. S gdybym miał dom i działkę to pewnie i pieska jakiegoś bym wziął ale musiał by mieć ospbny spory wybieg i cieple miejsce w jakimś ospbnym pomieszczeniu, na pewno nie w domu i też nie na łańcuchu. w budzie. Do lasu bym pieska nie brał bp to nie jest dobre miejsce dla nich chociaż na pewno mile jest z pieskiem i zbierać grzyby a na pewno podziwiać tak jak Rubika. Ja po prostu bałbym się że gdzieś ucieknie. 1.10 18:18
    • PUCEK #133 · Piękne grzybki, obstawa super, tylko, który to szef od pilnowania koszyczka. Pozdrawiam 1.10 19:43
    • +dopisek (po zalogowaniu)
środa 2.PAŹ
Orawa
doniesień: 6 / 1🏆
(20/h) Rusza się wreszcie i u nas. 10 prawdziwych i 32 podgrzybki w 2 h. Idą cieplejsze noce więc będzie wreszcie po co iść do lasu😁
wczoraj
Bula
doniesień: 11 / 1🏆
(20/h) Piękne grzybobranie! Prawie 2 km w las i prawdziwki, małe i duże. Niewiele robaczywych w przeciwieństwie do podgrzybków. Tych niewiele i urody nienachalnej. Grzybiarzy mało.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Zdjęcie po 3 godzinach, po 5 koszyki były pelne:-) dodaj grzybobranie
wczoraj
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
środa 2.PAŹ
fruwaj
doniesień: 8 / 1🏆
(30/h) 4 godziny w lesie i praktycznie wszystko znalazłem w dwóch miejscach z czego w jednym ponad 30 prawdziwków. Oprócz prawdziwków znalazłem jeszcze troszkę młodych podgrzybków (zaczynają się pojawiać) i parę maślaków. Ogólnie w lesie pusto - trzeba trafić na miejscówkę. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Bruno
doniesień: 28 / 3🏆
(65/h) Witajcie! Piszę dziś ale działo się wczoraj. Ilość grzybów nas pokonała. Dwie osoby w ok. pięć godzin 526 sztuk plus kilo maślaków pstrych nie liczonych do statystyk. Zaskoczeniem była ilość borowików, łącznie 114, różnej wielkości, wszystkie zdrowe. Dominowały podgrzybki, w tym brunatne, w większości z pierwszej ligi, łącznie 387 sztuk reszta kozaki, w tym rodzinka czerwonych. Było pięknie, choć wczoraj jeszcze tylko wilgotno i intensywnie. W lesie dużo ludzi, ale las też duży, więc każdy coś miał. Malutki podgrzybek przy takiej intensywności zbierania narazie nie ma szans się zestarzeć🤣. No cóż każdy tęsknił za grzybami gdy nie było ich ani w sierpniu ani we wrześniu. Zdrowotność grzyba oceniam na 95 procent. Jeżeli w przyszłym tygodniu przyjdzie zapowiadane ciepełko, powinno być pięknie😄. W lesie już wczoraj było dużo wilgoci, a dziś cały czas pada. Cieszmy się więc z tego co jest, bo nie wiadomo jak długo potrwa😊. Pozdrawiam wszystkich grzybowo nakręconych 😄. dodaj grzybobranie
    • Bruno #28 · Podrzybasy rosły grupami głównie w mchu😊. 4.10 17:37
    • Bruno #28 · Czasami rosły też rodzinnie 🤣. 4.10 17:38
    • Bruno #28 · Niektóre borowiki też ☺. 4.10 17:40
    • Bruno #28 · Ale gdy rosły solo też były piękne 😁. 4.10 17:41
    • Bruno #28 · Ale gdy rosły solo też były piękne 😁. 4.10 17:42
    • Bruno #28 · Kozaczki w stadzie 😄. 4.10 17:43
    • Bruno #28 · Cały zbiór😁😁😁. 4.10 17:44
    • Bruno #28 · Podrzybasy gotowe do solanki 😉. 4.10 17:45
    • Nika #258 · Zbiór mega, ale te podgrzybki... Normalnie jakby lukrowane były... Fakt, wszyscy jesteśmy stęsknieni za grzybami... Teraz się zaczynam zastanawiać, kiedy urlop brać w przyszłym roku... Bo jakoś nie mogę utrafić 😅 4.10 17:56
    • Rufi 80 #96 · Porządny zbiór 💪 4.10 18:28
    • Tomek G #964 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Oby tak dalej. Pozdrawiam 4.10 19:12
    • Danielson #56 · Chobie dzisiaj było mocno oblegane. Pojechałem dalej 4.10 22:22
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Rafsam
doniesień: 12 / 2🏆
(30/h) Młodzież przeważa w lesie. Głównie podgrzybek. dodaj grzybobranie
poniedziałek 30.WRZ
Anddy
doniesień: 51 / 16🏆
(80/h) Powrót do lasu. Weekendowe tabuny i poranne minus dwa musiały mieć wpływ na zbiory. Dziś prawie same maluchy i młodzież. Liczenie jest nudne, ale ładnych parę setek jest. Takie koszyki urodzinowe (dziś kończę.... lat). Ale wystarczy, w piątek przesadziłem i robiłem do 3-ciej nad ranem... Robi się trochę sucho i grzybki "zeszły" z grzbietów wydm do podnóży. Tam więcej wrzosu i mchów, więc trudniej je znaleźć, zwłaszcza osesków. Za to frajda większa. Coraz wiecej edulisków, ale nadal sosnowe w znacznej przewadze. Rosną bardziej równomiernie, opłaca sie szukać w mniej oczywistych miejscach. Wysyp trwa. Powiem, że nawet się rozkręca. Wkrótce popada, noce się ocieplą, księżyc minie nów. I wtedy... przyjdzie Miras... dodaj grzybobranie
    • Anddy #55 · Nadal zdarzają się rodziny wielodzietne 30.9 15:19
    • Anddy #55 · Ale dziś upodobały sobie trójki 30.9 15:20
    • Anddy #55 · Niezmiennie urocze... 30.9 15:21
    • Anddy #55 · No i tak jak przewidywałem - okoliczności przyrody sprawiły, że klują się pierwsze... 30.9 15:22
    • Rufi 80 #95 · Piękny prezent sobie zrobiłeś, dużo zdrówka, pozdrawiam 😀 30.9 15:25
    • Teśka #72 · Wszystkiego najlepszego na te...... lat, super prezent sobie zrobiłeś, pozdrawiam 30.9 15:28
    • bosman #347 · Ładny prezent sobie zrobiłeś 👏 wszystkiego naj... Też nie lubię liczyć nudzi mnie i bez sensu to 😁 najważniejsze radość z zbierania i z 🌲🌳🌲🌳.🙋 30.9 15:40
    • Miras2 #67 · Aż oczy bolą od tego szczęścia 🤩. Oby to i każde inne dopisywało Ci nie tylko w dniu urodzin, ale w każdym innym i na każdej płaszczyźnie życia.
      I oczywiście dzięki za pamięć i zaproszenie 🫠.
      Będziesz jeszcze, czy już masz dosyć? 30.9 16:04
    • Anddy #55 · Będę 30.9 16:18
    • whispi #211 · Wszystkiego najlepszego 😁🎉🎂🥂 żeby las darzył a zdrowie dopisywało 🙂 aaa i żeby nie opuszczał dobry humor i wena pisarska 😁 a koszyki, co mam powiedzieć... marzenie 🤩🤩🤩 30.9 16:58
    • Nina #143 · Pięknie u Ciebie 😇🍄‍🟫🍄🍄‍🟫.
      💯 lat w dobrym zdrowiu! 😀 30.9 17:03
    • niszczu #299 · Przepiękne, gratulacje. Wszystkiego najlepszego i kolejnych takich i jeszcze lepszych zbiorów.
      Tak, jak się przesadzi, to potem człowiek siedzi po nocy i pluje sobie w brodę: "na co mi to było". Ja na szczęście już wszystkie edulisy oddaję/sprzedaję. Robił będę dopiero słoiczkowe podgrzybki i gąski. 30.9 18:01
    • PUCEK #131 · Las Cię pięknie obdarzył na...... urodziny, lepszego prezentu dla grzybiarza nie ma, a wszystkie grzybki ?w super ilości/ przepiękne. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej takich urodzin. 30.9 18:11
    • Yaga #309 · Cudowny prezent urodzinowy 🤗. Te sosnowe jak się naoglądam, to długo mam przed oczami, a potem usnąć nie mogę :).
      Wszystkiego najlepszego Anddy, zdrowia i spełnienia marzeń, bo grzybki to zawsze będą z Tobą 💐. 30.9 18:25
    • Villain #277 · No nie.. a my :)? 30.9 20:35
    • Anddy #55 · Gdybym nie spędził urodzin w lesie, to o nich nigdy nie dowiedzilibyście się. Jak podziękować za Wasze życzenia? Słów szukam właściwych, lecz słów takich nie ma... Wielkie dzięki, niech Wam się darzy. Nie masz przyjaciół nad grzybiarzy!
      Yago, musisz spać, bo rano wcześnie trzeba wstać!
      Marcinie, a czego sobie życzycie? 30.9 21:08
    • Fungia #111 · Anddy, wszystkiego co najlepsze w Dniu Urodzin.
      Pracowicie spędzasz urlop. Ale przecież to kochasz. Tylko już nie siedź do 3-ciej nad ranem😉

      Mogę Ci tylko pogratulować wyjątkowo pięknie zapełnionych koszy. Pozdrawiam. 30.9 21:13
    • Nika #258 · Piękny sobie zrobiłeś prezent na swoje n... urodziny 🤗. Zdrówka i spokoju, nuty szaleństwa, marzeń, które się spełniają, no i koszy oczywiście pełnych, tak pięknie wyglądających jak tu prezentowane. Najlepszego 🍷🍷 1.10 14:11
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
Anddy
doniesień: 52 / 16🏆
(100/h) Dziś i późno i krótko. Dla podtrzymania wprawy. Nie można dzień w dzień tak za... Dwa zagajniki. Mniejszy wielkości mniej więcej boiska piłkarskiego. Z niego sosnowe. Wiekszy, w trochę innej okolicy - dorodne eduliski, od bobasów po spore okazy. Coraz ich więcej, w tym ciemnogłowych, jesiennych. Sosnowe jakby przyhamowały, mniej maluchów. Mam nadzieję, że to chwilowe. One bardziej lubią ciepełko niż szlachetne i mógł je przymrozek przestraszyć. Wygonił mnie deszcz, i dobrze, bo grzybów szybko robiło się znów dużo... Dobrze, że popadał. Jutro nów. I też ma padać dodaj grzybobranie
    • Anddy #56 · Borowiki Sosnowe i Ich Bracia 1.10 13:30
    • Anddy #56 · Rudolf Zmoknięty. Bez słońca i mokry kolor ma bardziej jak te bukowe, Fungiowe 1.10 13:31
    • Anddy #56 · I Zmoknięty Ciemnogłowy. Zaczynają być coraz bardziej podobni do siebie... 1.10 13:33
    • Anddy #56 · A ten chyba zmarznięty... 1.10 13:34
    • Rufi 80 #96 · Świętowania ciąg dalszy pozdrawiam 😀 1.10 15:45
    • tazok #340 · Rozbrajająco śliczne są te Twoje sosnowe 🙂 1.10 21:01
    • niszczu #300 · Oj nie da się tak zap..... codziennie. Z drugiej strony - jak rosną, to przecież trzeba korzystać. Widzę, że dobrze jedno z drugim wyważyłeś. Gratuluję kolejnego udanego dnia w lesie i pozdrawiam serdecznie. 2.10 10:08
    • Kikuś #142 · Kurna, z małego zagajnika koszyk sosnowych wytargał! Dla mnie to jakiś kosmos!!!🛸🌌. Sosnowe to magia, gratulacje przeogromne! 2.10 18:38
    • whispi #211 · Dla mnie jeden sosnowy to kosmos 😅 Anddy ma swoje tajne miejscówki 🙂 magiczne te sosnowe 🤩 2.10 19:28
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
RADAR77
doniesień: 6 / 1🏆
(90/h) Trafiliśmy na stada podgrzybków. W sumie uzbierało się ich około 180, prawdziwków około 80 oraz 80 maślaków.
dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Anddy
doniesień: 53 / 16🏆
(120/h) Tydzień wysypu już za nami. I wysyp ciągle trwa. W lesie zielony dywan pokryty wiórkami jakby ktoś rąbał drwa. Jeden pocięty a obok trzech się wyłania. Nie do wyzbierania... Wczoraj padało więc była przerwa. A dziś powrót do piątkowego lasu Gdzie Wszystko Się Zaczęło. Pięknie rosną obok siebie sosnowe i szlachetne, idą już prawie łeb w łeb. Mnóstwo maluchów, szczęśliwych, że już nie ma przymrozków. Pojawiają się podgrzybki, maślaki pstre i zwyczajne. Tylko kozaków jakoś nie widać.
dodaj grzybobranie
    • Anddy #57 · Sosnowa rodzinka 3.10 13:33
    • Anddy #57 · Metoda "gniazdowa". Wokół kosza 3.10 13:36
    • Anddy #57 · No i na koniec zdjęcie zbiorowe 3.10 13:38
    • Gucio #301 · Gratuluje., Super, same ładne okazy borowików. Dobrze że jest urodzaj na borowiki sosnowe i to w takiej porze że raczej są bez lokatorów. 3.10 13:42
    • niszczu #300 · Ależ piękne. Nie można się napatrzeć. Fantastyczne masz tam tereny. Wspaniały zbiór. Gratulacje i pozdrowienia! 3.10 13:57
    • Miras2 #67 · Hej. Nie padało dzisiaj? Bo u mnie tak. I dalej deszcze zapowiadają. 3.10 13:59
    • Kikuś #142 · Pies tańcował z kozakami! Jak miałbym takie sosnowe to na co mi kozaki? Kolejny kosmiczny zbiór. A właśnie, że nie!!! Nie będę zazdrościł!!! (choć lekko nie jest...). Pozdrawiam serdecznie. 3.10 14:04
    • Anddy #57 · Miras, troszeczkę mżyło. Juz w kraju? 3.10 14:23
    • Yaga #309 · Anddy, ale szalejesz👍. Przepiękne zbiory, gratki 👏. Może się skuszę w tamte rejony🤔. Pozdrawiam serdecznie :). 3.10 14:29
    • AŻet #175 · Przepiękne boletusy, a sosnowe wymiatają👍💪 3.10 14:38
    • Miras2 #67 · Tak. Ja już w kraju. Niedługo pewnie dołączę, o ile coś jeszcze zostawiłeś 😜 3.10 14:46
    • whispi #211 · Anddy litości 😬😅 jeszcze jutro praca 🥴 3.10 14:46
    • D@rek #197 · Lubuskie rządzi...;) Teraz nasze 5 minut. Pozdrawiamy D. i D. & D. 3.10 16:29
    • Rufi 80 #96 · To już w skrzynki zbierasz! 3.10 16:30
    • Anddy #57 · Rufi, to już przepakowane. Ta mniejsza skrzynka ma uszy więc "robi" za kosz. A w lesie miałem anuszkę (a nuż będzie dużo...). 3.10 16:46
    • Giniol #48 · Piękna ta sosnowa rodzinka. Gratulacje i pozdrowienia 😎👍 3.10 18:20
    • serec #95 · Napiszę zbiorczo do wszystkich doniesień. Kolega przesadza z tymi sosnowymi, zdecydowanie, nawet nie chce się liczyć. Tak na serio, to wygląda to na kolejny świetny sezon i tylko pytanie czy ten, czy 2022 ma Zachodzie będzie lepszy:-) 3.10 19:47
    • Anddy #57 · Też sobie zadaję to pytanie. Na pewno 22-gi był "dyskretniejszy", przynajmniej tutaj. I to nie ja przesadzam, to One... Pozdrawiam 3.10 20:04
    • Ina #187 · Zbiór marzenie 😊 3.10 21:39
    • tazok #340 · Macie tam miejscówy, do pozadroszczenia, a nie durch pod górę i pod górę ☺️ 3.10 22:27
    • Fungia #112 · Anddy, gratuluję mega grzybowego urlopu. Przy takim urodzaju można już powybrzydzać, pochylać się tylko nad wybranymi, najpiękniejszymi. Przygodo trwaj 🤗
      Masz rację, najwyższa pora zaprzyjaźnić się z Borami. Pozdrowienia. 3.10 23:23
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Anddy
doniesień: 54 / 16🏆
(100/h) Jest postęp! Robotę przy grzybach skończyłem o 2- giej a nie o trzeciej jak ostatnio. Ale na poranne wstawanie i tak nie miałem siły. Byczeniesię wytrzymałem do późnego popołudnia. Jak to, urlop grzybowy i dzień bez lasu? Postanowiłem zajrzeć do mojego Rudolfowego Zagajnika, tak dla spalenia kalorii. Na wiele nie liczylem, w końcu byłem tam przedwczoraj. A tam jak na wyprzedaży! W 20 minut koszyk sosnowych! Poszło w mig i zostało jeszcze trochę czasu. Nie na tyle jednak żeby zmieniać las. Jedyną szansą na kontynuację był inny zagajnik, który jak dotąd zawsze pomijałem - za gesty, trawy... Rutynowe myślenie zwykle nie popłaca. Ten rzeczywiście odpychajaco z zewnątrz wyglądający lasek w głębi miał liczne przerzedzeniai spore place ze wrzosem i igliwiem. A tam wyprzedaż jak w Rudofowym. I to nie tylko sosnowe. A że lasek ten wszyscy, tak jak ja, skreślali, to nie dość, że duzo, to także duże sztuki. Fungia napisała, że jak jest taki urodzaj, to można wybrzydzać i brać tylko najładniejsze. Tylko że ja tych małych najładniejszych mam w słoikach aż nadto. A mam mało suszu! Jest takie parcie na las, ze ciężko znaleźć grzyba, który dożył jako takiego wieku. A ja nie mam sumienia wrzucać małych białych grzybów do suszarki... Oczywiście większość tych dużych robaczywa, ale przy tej ilości udało się zebrać całkiem sporo zdrowych. Nie było czasu na zdjęcia. I nie zabrałem anuszki, choć zawsze to robię... Za anuszkę posłużył mój podpolarek, w który zapakowałem grzyby i zmotałem tobołek. Zmarzłem trochę, ale doniosłem... dodaj grzybobranie
    • Tomek G #964 · Gratuluję pięknych zdobyczy leśnych. Ładny zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 4.10 19:15
    • Rav_ #68 · Takie zbiory są najlepsze - kiedy nie ma w co pakować bo las zaskoczył 😁 piękne sosnowe 4.10 19:21
    • Kikuś #142 · Wiesz, że takich grzybów chyba nikt w PL nie zbiera? Takie mam wrażenie. Nie do wiary, kosz sosnowych w takim czasie. Ciesz się chopie i dalej szalej. Pozdrowienia. 4.10 19:29
    • Rufi 80 #96 · Niedługo w taczki będziesz zbierał 😁 4.10 19:30
    • bosman #350 · Kosz sosnowych 😲💪 pięknie 👏 i znów robota do nocy ale co tam frajda w lesie była z takich grzybów.😃🙋 4.10 19:36
    • Yaga #311 · Te Twoje Rudolfy 😄, no cudne są😍. Świetnie wykorzystany urlop grzybowy :). Gratuluję i pozdrawiam 👋. 4.10 19:53
    • Miras2 #67 · Ojojoj. Rozwaliłeś system 👏👏👏. Jestem w szoku. A jeszcze większym, że tak idealnie w urlop trafiłeś. 4.10 20:09
    • Bruno #28 · Przepiękny zbiór😁. 4.10 20:29
    • serec #96 · Ja tam suszę białe średniaki, z tym, że one większe niż twoje baryłeczki. Z resztą, nad marynowane prawdziwki przedkładam rydze, gąski, ceglaki czy czerwone kozaczki, ale sosnowych marynowanych nie jadłem bo jak znajdę 2 na rok, to się w nie gapię przez cały dzień. 4.10 20:48
    • Giniol #49 · Pięknie. Pozdrawiam 😎👍 4.10 21:13
    • Ina #187 · Cudności! Jak ty to nosiłeś🤔Ten podpolarek na głowie jak Afrykanki zakupy?😉 4.10 21:29
    • Villain #279 · Susz duże i średnie a małe marynuj.. Tylko Rudolfy do specjalnego słoika heh.. Pozdrawiamy spod obierek 😅 4.10 21:46
    • D@rek #199 · Ale zbiór! Gratulujemy i pozdrawiamy D. i D. & D. 4.10 21:57
    • AŻet #176 · Przepiękne okazy i szałowy zbiór👍💪 4.10 22:13
    • tazok #341 · W końcu się zakręcisz jak chomik w kołowrotku. Zbieranie - przetwórstwo - sen - zbieranie - przetwórstwo - sen - zbieranie...... A kiedy znajdujesz czas na pozostałe przyjemności ☺️☺️☺️ Gratki za niewyobrażalne zbiory 4.10 22:37
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Muchomorek Bez Żwirka
doniesień: 1
(40/h) 4 godziny w lesie, 2 osoby, 2 pełne kosze, głównie prawdziwki, kilkanaście maślaków, kilkanaście pięknych jesiennych podgrzybków. Ogólnie w wysokim lesie sporadycznie małe podgrzybki, prawdziwki. Większość zbiorów pochodzi z niższych, gęstszych zagajników, sporo na obrzeżach, we wrzosach - przy drogach leśnych, ale tu trzeba dobrze wypatrywać. Sporo sitarzy - ale to akurat żadne zaskoczenie :).
Co ważne dla osób o słabych nerwach: multum śladów po wysypie (ogonki... ścinki.. robaczywe itd), widać, że grzybiarska brać obłowiona po uszy :) brak foto - zapomniałem telefonu - jutro już wezmę
wtorek 1.PAŹ
Paweł Lenart
doniesień: 129 / 48🏆
(40/h) To było kultowe grzybobranie, kultowych borowików sosnowych, w kultowych Borach Dolnośląskich. Do tego dużo młodych prawdziwków, multum maślaków, pojedyncze podgrzybki, pierwszy złotoborowik wysmukły. Zdrowotność grzybów w zależności od miejsca, od 40-50 do nawet 100%. Trzeba się dużo nachodzić, ale naprawdę warto.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! 1. października 2024 roku, poranek w Borach Dolnośląskich. Od tygodnia trwa tu borowikowe szaleństwo, grzybiarze prezentują wyjątkowo obfite zbiory króla grzybów – borowików szlachetnych. Podczas ostatniego weekendu września, tysiące grzybiarzy deptało po sosnowych hektarach w poszukiwaniu prawdziwków. Noc kończąca wrzesień i rozpoczynająca październik była cieplejsza od poprzedniej. To zasługa zachmurzenia i zbliżającego się frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Słońce na kilka minut, rozjaśniło bursztynowym blaskiem fragmenty sosnowej krainy. W wielu miejscach widać dziesiątki śladów (obierek) po weekendowych grzybiarzach, ale młode borowiki klują się nadal. Pierwsze prawdziwki trafiają do mojego kosza. Ich zdrowotność jest różna, na szczęście przeważają owocniki zdrowe. Niektóre grzyby można określić jako borowiki “robaczywo-trzonowe” co oznacza, że trzony są zaatakowane przez larwy, natomiast kapelusze są zdrowe. Grzyby maskują się, chowają w igliwiu, “zagrzebują” w mchach, piachu i czają się wśród gałęzi. Aby ich nie przegapić, należy chodzić wolno i ostrożnie. Powinno się też bacznie patrzeć pod nogi bo można któregoś rozdeptać. Zapuszczam się coraz głębiej w sosnową dal… Jadąc w tym dniu do lasu miałem sosnowe marzenie. Poza prawdziwkami, chciałem zobaczyć piękno i moc jego najbliższego grzybowego brata, którym jest Borowik sosnowy. Im głębiej zanurzałem się w lasy, tym częściej zacząłem znajdować kultowe i legendarne “sośniaki”. Większość z nich wyrosła w igliwiu, pod którym znajdują się tajemnicze i zapętlone nitki grzybni tego wspaniałego gatunku grzyba. Coraz mocniej wypatrywałem charakterystycznych, różowawych odcieni kapeluszy. Kraina borowika zaczęła stopniować napięcie grzybobrania. Czułem, że muszę chodzić bardzo ostrożnie i skupić się na tym co widzę w ściółce. Wszedłem w miejsca, w których coraz liczniej znajdowałem borowiki sosnowe. Często rosły w towarzystwie borowików szlachetnych. Grzybowa adrenalina skoczyła do ponadprzeciętnych wartości. Zaczęło się na dobre! Hipnotyzujące borowiki sosnowe, igliwie, gałęzie, mech i milion sosen dookoła! Niektóre owocniki były jak marzenie! Baśniowe i majestatyczne. To nie był sen. To rzeczywistość, chociaż sosnowo czarująca! Wybrane egzemplarze fotografowałem i sam do siebie mówiłem – chwilo trwaj! Czekałem cały rok na takie grzybobranie. Zacząłem się zastanawiać na fenomenem tego gatunku grzyba i drugim fenomenem, którym jest jego partner mikoryzowy – sosna zwyczajna. Pod sosnami rośnie wiele gatunków z grzybowej elity kulinarnej – np. borowiki szlachetne, borowiki sosnowe, podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, ziarniste, siedzunie sosnowe, koźlarze sosnowe. W sosnach znajdziemy też zielono-złociste rarytasy późnej jesieni – gąski zielonki. Grzyby upodabniają się do środowiska w którym rosną i w ten sposób “maskują/chowają” się przed grzybiarzami. Brunatne barwy kapeluszy podgrzybków, często zlewają się z podobnymi barwami drewna, igliwia i gałęzi. Podobnie można napisać o prawdziwkach i maślakach. Generalnie na wymienionych gatunkach grzybów, można dostrzec różnorodność barw otoczenia i siedliska w którym rosną. borowiki sosnowe mają wyjątkową barwę kapeluszy, często wpadającą w głębokie, różowo-czerwono-brązowe odcienie. Gdy tak oglądałem w zachwycie i grzybowym amoku kolejne, mocarne borowiki sosnowe, zacząłem się zastanawiać, skąd one czerpią swoje natchnione oraz niezmiernie miłe dla oka barwy kapeluszy? Odpowiedź znajdziemy na sośnie i jej korze. Zwróćcie kiedyś uwagę na barwę płatów kory sosny i porównajcie do barwy kapeluszy borowików sosnowych. Przed godziną 10.00 zaczął padać deszcz, chwilami o umiarkowanym natężeniu. Po 40. minutach przestało siąpić. Cały czas wypatrywałem kolejnych “sośniaków” i uświadomiłem sobie, że wciąż potrafię tak “odlecieć” jak ponad 35 lat temu, kiedy w latach dzieciństwa biegałem po lesie i skakałem z radości do góry przy każdym znalezionym grzybie. Borowik sosnowy jest znacznie rzadszy od borowika szlachetnego. I chociaż jest mniej aromatyczny od prawdziwka, jego wygląd i tajemnice co do występowania powodują, że wielu grzybiarzy określa go przymiotnikami: legendarny/kultowy/nieprzeciętny, itp. Krótko mówiąc – jest on niezwykle atrakcyjny i poszukiwany. Do tego jest doskonałym i bardzo wydajnym grzybem jadalnym. W lasach Wzgórz Twardogórskich na próżno go szukać. Dla mnie wyprawa do Borów Dolnośląskich na borowiki sosnowe, już sama w sobie jest wielkim przeżyciem i wspaniałą przygodą. Gdy mój większy kosz był coraz bardziej napakowany “sośniakami”, to naprawdę sporo ważył. Tyle, że w grzybowym amoku, grzybiarz dostaje sosnowego kopa i nie przejmuje się zbytnio ciężarem niesionego kosza, ale wciąż rozgląda się za kolejnymi egzemplarzami kultowego gatunku z różowawymi odcieniami kapelusza.;)) Doszedłem do jednej z moich czołowych miejscówek i z radością zauważyłem, że nie ma w niej śladów po innych grzybiarzach. borowiki sosnowe czekały na mnie! Postawiłem kosze, plecak i zacząłem chodzić dookoła. Wspaniale, bombowo, niepowtarzalnie i ekscytująco. Można tak jeszcze wymieniać do rana albo i dłużej! Rosły tu zarówno maluchy wystające ze ściółki w otoczeniu szyszek, jak i wypasione, maczugowato-trzonowe królowie w głębokim mchu. Zbierałem po kilka sztuk, kładłem na ściółce i fotografowałem. Ta miejscówka była kompletnie zaczarowana! 100% zdrowotności i 1000% jakości! Wówczas uświadomiłem sobie, że w mojej karierze grzybiarza, dołożę do niej kolejne KULTOWE GRZYBOBRANIE. Pierwszy kosz został zapełniony. Ważył 10 kg, z czego 90% jego zawartości to były borowiki sosnowe. To wszystko jest jednak mało istotne, głównie dla celów statystycznych. Najważniejsze są emocje i przeżycia jakich grzybiarz doświadcza podczas wyszukiwania oraz znajdowania takich skarbów. Tych, nie da się opisać najbarwniejszymi słowami i najbardziej wyrafinowanymi porównaniami. Przypieczętowaniem całej ceremonii borowikowo-sosnowego rytuału było znalezienie pierwszego w życiu złotoborowika wysmukłego, nazywanego do niedawna borowikiem amerykańskim. Z całym szacunkiem dla fanów tego gatunku. Niech się “Jankes” schowa za ocean w porównaniu do borowika sosnowego!;)) Po godz. 14. przyszedł czas powrotu na pociąg. Dozbierałem jeszcze połowę drugiego kosza, w którym miałem przede wszystkim miks borowików szlachetnych i sosnowych. Zebrałem też dwie garści maślaków na sos. Jak tu nie oszaleć ze szczęścia? Jak nie pokłonić się przyrodzie w podziękowaniu za takie rarytasy? Kiedy piszę te słowa, wciąż jeszcze trzyma mnie borowikowo-sosnowa adrenalina i tak sobie myślę, czy nie pokusić się o jeszcze jeden wypad w poszukiwaniu leśnych skarbów, które barwią swoje kapelusze na kolor płatów sosnowej kory… Pożegnałem sosnową krainę, która obdarowała mnie grzybową finezją i borowikowo-sosnową poezją. Wkrótce obudzi się grzybnia gąski zielonki. Wtedy grzybiarze będą zbierać zapiaszczono złoto Borów Dolnośląskich. No i nadchodzi najwyższy czas na masowy wysyp podgrzybków brunatnych. Październik 2024 zapowiada się rewelacyjny pod względem grzybów. Niech się tak stanie! Pozdrawiam Admina i grzybiarzy. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
bogis
doniesień: 53 / 11🏆
(100/h) Okolice Bolesławca, praktycznie sam prawdziwek, od małego pośrednie i większe, niemalże wszystko zdrowiutkie, pokazują się małe podgrzybki... dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Ty wiesz kiedy wyjść z ukrycia 😉 brawo 🙂 2.10 18:44
    • bogis #53 · Whispi... Ledwo się wyrwałem w las, totalnie zero czasu jak się prowadzi własną działalność.. ale w następną środę postaram się ponownie pojechać... Pozdrawiam. 2.10 19:09
    • Tomek G #962 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spory zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 2.10 19:20
    • bogis #53 · Tomek... Ty pewnie opanowałeś las już od dłuższego czasu co 😁😁❓ dam ci znać jak się ruszy tam koło Wolsztyna podgrzybek.. 2.10 19:53
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
wieblu
doniesień: 20 / 5🏆
(20/h) Pierwszy w tym roku wyjazd na grzyby. Wyniki nie są zachwycające, ale biorąc pod uwagę że sezon grzybowy praktycznie dopiero teraz się zaczął nie jest żle. W dwójkę uzbieraliśmy to co widać na zdjęciu. Kilkanaście ładnych prawdziwków, podgrzybki też się trafiały, i to nie tylko małe ale juz podrośnięte, do tego kilkansście maślaków. Szalonego wysypu nie ma ale jest nadzieja że będzie lepiej bo w lesie wilgotno. Trochę ciepła i będzie koszenie grzybków. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy, Roberta w szczególności. dodaj grzybobranie
wczoraj
Tatesi
doniesień: 81 / 2🏆
(50/h) Drugi wypad do sąsiedniego województwa okazał się owocny. Piękny Las sosnowy I ekskluzywne świeżutkie podgrzybki, prawdziwki, maślaki pstre oraz kozaczki. To była czysta przyjemność. P. s. najlepiej rosną w jagodzinach i wysokim mchu. Pozdro. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
MARIO 68
doniesień: 3 / 1🏆
(40/h) tylko młody prawdziwek pokazują się podgrzybki dodaj grzybobranie
poniedziałek 30.WRZ
maniolx
doniesień: 1
(200/h) Bardzo udane grzybobranie. Około 400 maślaków żółtych ok. 300 prawdziwków (Borowiki brzozowe i szlachetne), kilkanaście młodych podgrzybków, parę ceglastoporych, jeden sadzuń, jedna kania, kilkanaście kozaków. I na koniec chciałbym pohamować zapędy niektórych. Nie było tak że rosły wszędzie. Praktycznie jedna większa polana leśna była bardzo grzybna. W pozostałych częściach lasu raczej trzeba było szperać aby coś wyszukać. dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Żukowsky
doniesień: 2 / 1🏆
(30/h) 3 godz. 2 osoby 24 prawdziwki wszystkie zdrowoiutkie i ok. 8 kg podgrzybka. Dopiero wychodzą. Będzie wysyp.
przedwczoraj
maniak_NN (bez logowania)
(5/h) Bardzo mizernie, do wysypu trzeba jeszcze poczekac, młodziutki podgrzybek wyłania się z mchu, kilka prawdziwków, 0 maślaka, 4 godziny chodzenia. Kiepsko.
2024.10.3 16:21
wczoraj
Jolka
doniesień: 46 / 6🏆
(100/h) Takiego grzybobrania nie pamiętam, a stara już jestem😁Po prosu wysyp podgrzybków! Wszystkie jak malowane, zrowiutkie, zostawiałam koszyk i zbierałam, zbierałam... Po prostu orgia w lesie!! W dodatku ludzi nie było dużo, więc cudowna cisza, ciepło, fantastyczny klimat. podgrzybki niepoliczalne, do tego prawdziwków około 50. Bajka z mchu i paproci! Jestem mega szczęśliwa!! dodaj grzybobranie
przedwczoraj
marekr
doniesień: 1
(70/h) Około 25 prawdziwków, ok 200 podgrzybków, las sosnowy. Byłem z pupilem, więc i wydajność mniejsza. Większość prawdziwków z lokatorami, więc pozostały dodaj grzybobranie