Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

przedwczoraj
Bruno
doniesień: 28 / 3🏆
(65/h) Witajcie! Piszę dziś ale działo się wczoraj. Ilość grzybów nas pokonała. Dwie osoby w ok. pięć godzin 526 sztuk plus kilo maślaków pstrych nie liczonych do statystyk. Zaskoczeniem była ilość borowików, łącznie 114, różnej wielkości, wszystkie zdrowe. Dominowały podgrzybki, w tym brunatne, w większości z pierwszej ligi, łącznie 387 sztuk reszta kozaki, w tym rodzinka czerwonych. Było pięknie, choć wczoraj jeszcze tylko wilgotno i intensywnie. W lesie dużo ludzi, ale las też duży, więc każdy coś miał. Malutki podgrzybek przy takiej intensywności zbierania narazie nie ma szans się zestarzeć🤣. No cóż każdy tęsknił za grzybami gdy nie było ich ani w sierpniu ani we wrześniu. Zdrowotność grzyba oceniam na 95 procent. Jeżeli w przyszłym tygodniu przyjdzie zapowiadane ciepełko, powinno być pięknie😄. W lesie już wczoraj było dużo wilgoci, a dziś cały czas pada. Cieszmy się więc z tego co jest, bo nie wiadomo jak długo potrwa😊. Pozdrawiam wszystkich grzybowo nakręconych 😄. dodaj grzybobranie
    • Bruno #28 · Podrzybasy rosły grupami głównie w mchu😊. 4.10 17:37
    • Bruno #28 · Czasami rosły też rodzinnie 🤣. 4.10 17:38
    • Bruno #28 · Niektóre borowiki też ☺. 4.10 17:40
    • Bruno #28 · Ale gdy rosły solo też były piękne 😁. 4.10 17:41
    • Bruno #28 · Ale gdy rosły solo też były piękne 😁. 4.10 17:42
    • Bruno #28 · Kozaczki w stadzie 😄. 4.10 17:43
    • Bruno #28 · Cały zbiór😁😁😁. 4.10 17:44
    • Bruno #28 · Podrzybasy gotowe do solanki 😉. 4.10 17:45
    • Nika #258 · Zbiór mega, ale te podgrzybki... Normalnie jakby lukrowane były... Fakt, wszyscy jesteśmy stęsknieni za grzybami... Teraz się zaczynam zastanawiać, kiedy urlop brać w przyszłym roku... Bo jakoś nie mogę utrafić 😅 4.10 17:56
    • Rufi 80 #96 · Porządny zbiór 💪 4.10 18:28
    • Tomek G #964 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Oby tak dalej. Pozdrawiam 4.10 19:12
    • Danielson #56 · Chobie dzisiaj było mocno oblegane. Pojechałem dalej 4.10 22:22
    • +dopisek (po zalogowaniu)
środa 2.PAŹ
Liverbird
doniesień: 29 / 4🏆
(50/h) 55 prawdziwków, 98 kozaków czerwonych, brxozaki, miodowki i maślaki. Az żal że kończy się urlop. dodaj grzybobranie
    • Tomek GKS #2 · Ja tam dziś byłem! Sworne Gacie, Drzewicz, Laska, Czernica i wszędzie nic. Nikt nic nie miał! Widziałem wielu grzybiarzy z pustymi koszami! W dużym lesie, w zagajnikach, wszędzie nic! Więc proszę powstrzymać się od takich wpisów i nie wprowadzać ludzi w błąd! 2.10 19:46
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Rafsam
doniesień: 12 / 2🏆
(30/h) Młodzież przeważa w lesie. Głównie podgrzybek. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
fruwaj
doniesień: 8 / 1🏆
(30/h) 4 godziny w lesie i praktycznie wszystko znalazłem w dwóch miejscach z czego w jednym ponad 30 prawdziwków. Oprócz prawdziwków znalazłem jeszcze troszkę młodych podgrzybków (zaczynają się pojawiać) i parę maślaków. Ogólnie w lesie pusto - trzeba trafić na miejscówkę. dodaj grzybobranie
wczoraj
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
środa 2.PAŹ
bogis
doniesień: 53 / 11🏆
(100/h) Okolice Bolesławca, praktycznie sam prawdziwek, od małego pośrednie i większe, niemalże wszystko zdrowiutkie, pokazują się małe podgrzybki... dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Ty wiesz kiedy wyjść z ukrycia 😉 brawo 🙂 2.10 18:44
    • bogis #53 · Whispi... Ledwo się wyrwałem w las, totalnie zero czasu jak się prowadzi własną działalność.. ale w następną środę postaram się ponownie pojechać... Pozdrawiam. 2.10 19:09
    • Tomek G #962 · Gratuluję pięknych okazów grzybów. Spory zbiór. Oby tak dalej. Pozdrawiam 2.10 19:20
    • bogis #53 · Tomek... Ty pewnie opanowałeś las już od dłuższego czasu co 😁😁❓ dam ci znać jak się ruszy tam koło Wolsztyna podgrzybek.. 2.10 19:53
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
Paweł Lenart
doniesień: 129 / 48🏆
(40/h) To było kultowe grzybobranie, kultowych borowików sosnowych, w kultowych Borach Dolnośląskich. Do tego dużo młodych prawdziwków, multum maślaków, pojedyncze podgrzybki, pierwszy złotoborowik wysmukły. Zdrowotność grzybów w zależności od miejsca, od 40-50 do nawet 100%. Trzeba się dużo nachodzić, ale naprawdę warto.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! 1. października 2024 roku, poranek w Borach Dolnośląskich. Od tygodnia trwa tu borowikowe szaleństwo, grzybiarze prezentują wyjątkowo obfite zbiory króla grzybów – borowików szlachetnych. Podczas ostatniego weekendu września, tysiące grzybiarzy deptało po sosnowych hektarach w poszukiwaniu prawdziwków. Noc kończąca wrzesień i rozpoczynająca październik była cieplejsza od poprzedniej. To zasługa zachmurzenia i zbliżającego się frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Słońce na kilka minut, rozjaśniło bursztynowym blaskiem fragmenty sosnowej krainy. W wielu miejscach widać dziesiątki śladów (obierek) po weekendowych grzybiarzach, ale młode borowiki klują się nadal. Pierwsze prawdziwki trafiają do mojego kosza. Ich zdrowotność jest różna, na szczęście przeważają owocniki zdrowe. Niektóre grzyby można określić jako borowiki “robaczywo-trzonowe” co oznacza, że trzony są zaatakowane przez larwy, natomiast kapelusze są zdrowe. Grzyby maskują się, chowają w igliwiu, “zagrzebują” w mchach, piachu i czają się wśród gałęzi. Aby ich nie przegapić, należy chodzić wolno i ostrożnie. Powinno się też bacznie patrzeć pod nogi bo można któregoś rozdeptać. Zapuszczam się coraz głębiej w sosnową dal… Jadąc w tym dniu do lasu miałem sosnowe marzenie. Poza prawdziwkami, chciałem zobaczyć piękno i moc jego najbliższego grzybowego brata, którym jest Borowik sosnowy. Im głębiej zanurzałem się w lasy, tym częściej zacząłem znajdować kultowe i legendarne “sośniaki”. Większość z nich wyrosła w igliwiu, pod którym znajdują się tajemnicze i zapętlone nitki grzybni tego wspaniałego gatunku grzyba. Coraz mocniej wypatrywałem charakterystycznych, różowawych odcieni kapeluszy. Kraina borowika zaczęła stopniować napięcie grzybobrania. Czułem, że muszę chodzić bardzo ostrożnie i skupić się na tym co widzę w ściółce. Wszedłem w miejsca, w których coraz liczniej znajdowałem borowiki sosnowe. Często rosły w towarzystwie borowików szlachetnych. Grzybowa adrenalina skoczyła do ponadprzeciętnych wartości. Zaczęło się na dobre! Hipnotyzujące borowiki sosnowe, igliwie, gałęzie, mech i milion sosen dookoła! Niektóre owocniki były jak marzenie! Baśniowe i majestatyczne. To nie był sen. To rzeczywistość, chociaż sosnowo czarująca! Wybrane egzemplarze fotografowałem i sam do siebie mówiłem – chwilo trwaj! Czekałem cały rok na takie grzybobranie. Zacząłem się zastanawiać na fenomenem tego gatunku grzyba i drugim fenomenem, którym jest jego partner mikoryzowy – sosna zwyczajna. Pod sosnami rośnie wiele gatunków z grzybowej elity kulinarnej – np. borowiki szlachetne, borowiki sosnowe, podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, ziarniste, siedzunie sosnowe, koźlarze sosnowe. W sosnach znajdziemy też zielono-złociste rarytasy późnej jesieni – gąski zielonki. Grzyby upodabniają się do środowiska w którym rosną i w ten sposób “maskują/chowają” się przed grzybiarzami. Brunatne barwy kapeluszy podgrzybków, często zlewają się z podobnymi barwami drewna, igliwia i gałęzi. Podobnie można napisać o prawdziwkach i maślakach. Generalnie na wymienionych gatunkach grzybów, można dostrzec różnorodność barw otoczenia i siedliska w którym rosną. borowiki sosnowe mają wyjątkową barwę kapeluszy, często wpadającą w głębokie, różowo-czerwono-brązowe odcienie. Gdy tak oglądałem w zachwycie i grzybowym amoku kolejne, mocarne borowiki sosnowe, zacząłem się zastanawiać, skąd one czerpią swoje natchnione oraz niezmiernie miłe dla oka barwy kapeluszy? Odpowiedź znajdziemy na sośnie i jej korze. Zwróćcie kiedyś uwagę na barwę płatów kory sosny i porównajcie do barwy kapeluszy borowików sosnowych. Przed godziną 10.00 zaczął padać deszcz, chwilami o umiarkowanym natężeniu. Po 40. minutach przestało siąpić. Cały czas wypatrywałem kolejnych “sośniaków” i uświadomiłem sobie, że wciąż potrafię tak “odlecieć” jak ponad 35 lat temu, kiedy w latach dzieciństwa biegałem po lesie i skakałem z radości do góry przy każdym znalezionym grzybie. Borowik sosnowy jest znacznie rzadszy od borowika szlachetnego. I chociaż jest mniej aromatyczny od prawdziwka, jego wygląd i tajemnice co do występowania powodują, że wielu grzybiarzy określa go przymiotnikami: legendarny/kultowy/nieprzeciętny, itp. Krótko mówiąc – jest on niezwykle atrakcyjny i poszukiwany. Do tego jest doskonałym i bardzo wydajnym grzybem jadalnym. W lasach Wzgórz Twardogórskich na próżno go szukać. Dla mnie wyprawa do Borów Dolnośląskich na borowiki sosnowe, już sama w sobie jest wielkim przeżyciem i wspaniałą przygodą. Gdy mój większy kosz był coraz bardziej napakowany “sośniakami”, to naprawdę sporo ważył. Tyle, że w grzybowym amoku, grzybiarz dostaje sosnowego kopa i nie przejmuje się zbytnio ciężarem niesionego kosza, ale wciąż rozgląda się za kolejnymi egzemplarzami kultowego gatunku z różowawymi odcieniami kapelusza.;)) Doszedłem do jednej z moich czołowych miejscówek i z radością zauważyłem, że nie ma w niej śladów po innych grzybiarzach. borowiki sosnowe czekały na mnie! Postawiłem kosze, plecak i zacząłem chodzić dookoła. Wspaniale, bombowo, niepowtarzalnie i ekscytująco. Można tak jeszcze wymieniać do rana albo i dłużej! Rosły tu zarówno maluchy wystające ze ściółki w otoczeniu szyszek, jak i wypasione, maczugowato-trzonowe królowie w głębokim mchu. Zbierałem po kilka sztuk, kładłem na ściółce i fotografowałem. Ta miejscówka była kompletnie zaczarowana! 100% zdrowotności i 1000% jakości! Wówczas uświadomiłem sobie, że w mojej karierze grzybiarza, dołożę do niej kolejne KULTOWE GRZYBOBRANIE. Pierwszy kosz został zapełniony. Ważył 10 kg, z czego 90% jego zawartości to były borowiki sosnowe. To wszystko jest jednak mało istotne, głównie dla celów statystycznych. Najważniejsze są emocje i przeżycia jakich grzybiarz doświadcza podczas wyszukiwania oraz znajdowania takich skarbów. Tych, nie da się opisać najbarwniejszymi słowami i najbardziej wyrafinowanymi porównaniami. Przypieczętowaniem całej ceremonii borowikowo-sosnowego rytuału było znalezienie pierwszego w życiu złotoborowika wysmukłego, nazywanego do niedawna borowikiem amerykańskim. Z całym szacunkiem dla fanów tego gatunku. Niech się “Jankes” schowa za ocean w porównaniu do borowika sosnowego!;)) Po godz. 14. przyszedł czas powrotu na pociąg. Dozbierałem jeszcze połowę drugiego kosza, w którym miałem przede wszystkim miks borowików szlachetnych i sosnowych. Zebrałem też dwie garści maślaków na sos. Jak tu nie oszaleć ze szczęścia? Jak nie pokłonić się przyrodzie w podziękowaniu za takie rarytasy? Kiedy piszę te słowa, wciąż jeszcze trzyma mnie borowikowo-sosnowa adrenalina i tak sobie myślę, czy nie pokusić się o jeszcze jeden wypad w poszukiwaniu leśnych skarbów, które barwią swoje kapelusze na kolor płatów sosnowej kory… Pożegnałem sosnową krainę, która obdarowała mnie grzybową finezją i borowikowo-sosnową poezją. Wkrótce obudzi się grzybnia gąski zielonki. Wtedy grzybiarze będą zbierać zapiaszczono złoto Borów Dolnośląskich. No i nadchodzi najwyższy czas na masowy wysyp podgrzybków brunatnych. Październik 2024 zapowiada się rewelacyjny pod względem grzybów. Niech się tak stanie! Pozdrawiam Admina i grzybiarzy. dodaj grzybobranie
wczoraj
Janczes
doniesień: 3
(40/h) Wielgachne prawdziwki w trawach i brzózkach, o dziwo zdrowe. Początkujące podgrzybki, niestety już od małego robaczywe. Trochę kani, ale to już na łąkach i pod lasem. Jednak widać i czuć, że jednak tej wilgoci przy tych temperaturach to jednak chyba za dużo ? Czekamy, myślę że jeszcze ze 2 tyg i pokażą się śliczne, małe, brązowe słoikowce dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Tommy
doniesień: 4 / 1🏆
(45/h) Około 4 godzinny spacer po pięknych okolicznych lasach. Przy wejściu o godzinie 07:00, spotkane towarzystwo „pospolitego ruszenia rodzinnego” pod dowództwem starszego jegomościa, opuszczające (sic!) las już o tej porze. Dość akustycznego, z podniesionym tonem głosu, wydającego wyraźne znaki zdenerwowania, wszem i wobec, co było skutkiem, wg. jego opinii, że w „lesie grzybów nie ma” 😁 Brzmiało to jak czysty defetyzm, więc skontrowałem jegomościa słowami, że „Są, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać.” Otrzymałem odpowiedź: „Tak, są, jak ktoś ma grzybicę” i odjechał w siną dal ze swą złością… dodaj grzybobranie
    • whispi #211 · Tacy "grzybiarze" tylko pobudzają do działania 😅 więcej nie pojedzie w Twoje rejony 🙂 2.10 21:25
    • Tommy #4 · Dokładnie! W ogóle niektórzy ludzie, zachowują się jak większość tej „tłuszczy” w supermarketach, gdzie nie mogą wystać kilku minut w kolejce i poganiają ludzi pracujących tam, aby jak najszybciej otworzono następną kasę, bo oni muszą mieć już wszystko na „JUŻ!” I w ogóle…!”.
      Niestety, widać to, że przenosi się to także na inne aspekty życia. Nawet tak przyjemne i prozaiczne jak grzybobranie 😁. Co dla nas jest zbawienne (jak zauważyłeś ☺️) i pachnie profitem od borów, a dla nich jest stratą czasu, rezygnacją i głęboką irytacją, że szanowny grzyb nie raczył się przed państwem pojawić na zawołanie… 3.10 00:32
    • Tommy #4 · Przepraszam, nie zauważyłem, że odpisuje Pani. Ale już nie mogę edytować. Mam nadzieję, że to niezbyt duże faux pas? 3.10 00:37
    • Gucio #301 · Gratuluje. Siper, śliczności. 3.10 03:39
    • whispi #211 · Tommy spokojnie 😅 tu sami swoi a nicki są mylące 🙂 życzę wielu takich świetnych wypadów 🙂
      I możesz edytować, taki ołówek w ręce na końcu dopisku czy doniesienia 🙂 3.10 07:12
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Leśny lud
doniesień: 2
(50/h) Trzeba głęboko w las polecieć... ok 3-4 km... początek wysypu podgrzybka.... większość słoikowe... często trafia się prawy... głównie młode
wtorek 1.PAŹ
ptasiek
doniesień: 15 / 2🏆
(25/h) To z pewnością nie jest liczba oddająca potencjał tych lasów, ale te pokazują Wielcy Mistrzowie Zbierania Prawdziwków 🙂 Dla mnie i tak było to grzybobranie życia: cały dzień do dyspozycji, jeden kosz do uzbierania i przepiękny las obdarowujący praktycznie wyłącznie prawdziwkami. Nie mam tu „swoich miejsc”, więc trochę musiałam przejść i sporo wypatrywać, bo dużych grzybów praktycznie nie było. Efekt weekendowego szaleństwa widać było w pozostawionych ścinkach. Pierwszy raz wyciągałam łebki Prawdziwków z mchu jakby to były podgrzybki, rosły rodzinnie, po kilka sztuk w jednym miejscu, a że „miejsca” spotykałam rzadko to 5 godzin spaceru upłynęło niezwykle szybko.
wtorek 1.PAŹ
Stef
doniesień: 7
(10/h) Ogólnie słabo, borowiki większe z mięsem, małe zdrowe, podgrzybki tylko sporadycznie.
Za to rabunek w lesie trwa w najlepsze, przy drodze kilkaset kubików ściętego drewna i całe sektory lasu z zakazem wstępu z uwagi na wycinkę
Łudziłem się że nowy rząd zmieni politykę odnośnie lasów ale boleśnie się rozczarowałem, panowie z koalicji na mój i moich znajomych głos w wyborach nie liczcie, w tej kwestii przebijacie poprzedników.
wczoraj
Danielson
doniesień: 56 / 4🏆
(35/h) Witam. Dzisiaj wyjazd pod Olesno na znane miejscówki. Miało być szybko, łatwo i przyjemnie ale postanowiłem nieco utrudnić sobie grzybobranie i poszwędać się w nieznane. Za pomocą znanej i lubianej aplikacji Lasów państwowych sprawdziłem sobie drzewostan w okolicy i powędrowałem w stare Buki, Sosny i Jawory. Wciąż sypie się młody Borowik. W Buczynie ciemno bo dzień pochmurny a liście w koronach drzew mają się dobrze. Piękny oddział leśny sobie znalazłem, miejscami sceneria jak w Puszczy. Sporo martwego drewna leży i kilka sporych połamanych Buków wciąż stoi. Aż się chce chodzić. I tak sobie chodziłem aż nabierałem cały kosz prawdziwków. Przy okazji odwiedziłem jeszcze około 25 letni młodnik sosnowy gdzie sypie sie młody, piękny podgrzybek.
Powrót do samochodu kilka kilometrów z dużym koszem dał trochę w kość ale było warto.
Pozdrawiam
dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Stefan 53
doniesień: 2
(60/h) Na początku wydawało się będzie kiepsko ale po znalezieniu kilku miejscówek zaczęło się Eldorado. W jednym miejscu można było znajdowało się po 60 70 sztuk, same małe piękne podgrzybki do tego 2 prawe maślaków nie wliczam.
poniedziałek 30.WRZ
Liverbird
doniesień: 27 / 4🏆
(45/h) Tym razem liczyłem tylko prawdziwki 71. Poza tym brzozaki maślaki i pokazały się pierwsze podgrzybki. Widać że był weekend bo się trzeba nachodzić żeby zebrać pełen koszyk. prawdziwki gotowe do suszenia na zdjęciu. dodaj grzybobranie
wczoraj
Liverbird
doniesień: 31 / 4🏆
(45/h) 80 prawdziwków. Już od dłuższego czasu chciałem o tym napisać, bo to co jest teraz w lesie to dramat. Chodzi o puszki po piwie. Czy tak ciężko zgnieść to puszkę i wrzucić do wiadro lub koszyka. No ale człowiek że wsi wyjdzie, wieś z człowieka już nie. dodaj grzybobranie
    • moonirka #2 · gratuluje pieknego zbioru. a co do puszek po piwie święte słowa totalne bydło. jutro ruszam tez na grzybki ale do swornegacie. pozdrawiam roman z gdańska. 4.10 12:30
    • moonirka #2 · gratuluje pieknego zbioru. a co do puszek po piwie święte słowa totalne bydło. jutro ruszam tez na grzybki ale do swornegacie. pozdrawiam roman z gdańska. 4.10 12:30
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Tomgaw72
doniesień: 1
(50/h) W młodniku sosnowym maślaki w ilościach nawalnych. podgrzybki w leżących starych gałęziach w wysokim lesie sosnowym. Również przy młodych liściastych. Prawdziwki rozproszone. Trochę przy drogach, trochę przy młodych dębach w lesie sosnowym. Las wspaniały. Ludzi mało. Wyjazd znakomity. Polecam miejsce.
60% maślaki.
20 prawdziwków
70 podgrzybków
dodaj grzybobranie
wczoraj
Jolka
doniesień: 46 / 6🏆
(100/h) Takiego grzybobrania nie pamiętam, a stara już jestem😁Po prosu wysyp podgrzybków! Wszystkie jak malowane, zrowiutkie, zostawiałam koszyk i zbierałam, zbierałam... Po prostu orgia w lesie!! W dodatku ludzi nie było dużo, więc cudowna cisza, ciepło, fantastyczny klimat. podgrzybki niepoliczalne, do tego prawdziwków około 50. Bajka z mchu i paproci! Jestem mega szczęśliwa!! dodaj grzybobranie
przedwczoraj
maniak_NN (bez logowania)
(5/h) Bardzo mizernie, do wysypu trzeba jeszcze poczekac, młodziutki podgrzybek wyłania się z mchu, kilka prawdziwków, 0 maślaka, 4 godziny chodzenia. Kiepsko.
2024.10.3 16:21
przedwczoraj
Żukowsky
doniesień: 2 / 1🏆
(30/h) 3 godz. 2 osoby 24 prawdziwki wszystkie zdrowoiutkie i ok. 8 kg podgrzybka. Dopiero wychodzą. Będzie wysyp.
środa 2.PAŹ
Bula
doniesień: 10 / 1🏆
(15/h) Prawdziwki młode, bez lokatorów-140, podgrzybki też małe ale już zasiedlone. Grzyby 1.5 km w głębi lasu. dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
wieblu
doniesień: 20 / 5🏆
(20/h) Pierwszy w tym roku wyjazd na grzyby. Wyniki nie są zachwycające, ale biorąc pod uwagę że sezon grzybowy praktycznie dopiero teraz się zaczął nie jest żle. W dwójkę uzbieraliśmy to co widać na zdjęciu. Kilkanaście ładnych prawdziwków, podgrzybki też się trafiały, i to nie tylko małe ale juz podrośnięte, do tego kilkansście maślaków. Szalonego wysypu nie ma ale jest nadzieja że będzie lepiej bo w lesie wilgotno. Trochę ciepła i będzie koszenie grzybków. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy, Roberta w szczególności. dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Borowibka (bez logowania)
(40/h) Borowiki 294 szt, zważone w domu 9,2 kg. 8 małych kozaków czerwonych i trochę kurek. Ponawiają się podgrzybki, ale ze względu na brak miejsca w koszyku, bo wszystko zajęły prawdziwki, zostały w lesie. Pewnie inni grzybiarze się ucieszą.
2024.10.2 21:47
dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Danielson
doniesień: 55 / 4🏆
(25/h) Dzisiaj 2 godziny w lesie. Widać już ludzi wszędzie, każdy coś zbiera. Zbieraliśmy z Małżonką same Borowiki szlachetne, kilka ceglastoporych. Wychodzą cały czas maluchy, dużych też nie brakuje. Pozdrawiam dodaj grzybobranie
przedwczoraj
Camel
doniesień: 3 / 1🏆
(80/h) prawdziwki prawie wszędzie :) trochę się maskują ale w trzy i pół godziny 327 prawdziwków, były też maślaki i sitarze ale nie zbierane. dodaj grzybobranie
poniedziałek 30.WRZ
Maciej ryba
doniesień: 65 / 3🏆
(75/h) Witam 🙋 leśnych ludzi. Las sosnowy 🌲🌲🌲 brzozowy 🌳🌳🌳 i mieszanka obu. I można w poniedziałek po weekendzie po pierwszych porannych przymrozkach...!!! Można. Na buszingu godzina i dwadzieścia minut od 16.10 do 17.30. Od razu na sprawdzone miejscówki i fart nie przeczesane w weekend. Do tasi wpadło; 4 rydze około 30 koźlarzy różnych 21 koźlarzy czerwonych 👌 22 podgrzyby brunatne 👍🥴 na grubych nogach takie fajne już i 28 borowików szlachetnych 🥴😋😁. W lesie spokój cisza zające kicają. Dziś szybko i skutecznie po robocie. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków 🧺 życzę. dodaj grzybobranie
    • Maciej ryba #67 · Reszta zbioru. 30.9 20:40
    • Tomek G #960 · Gratuluję pięknych i różnorodnych okazów grzybów. W poniedziałki i po przymrozki rosną i oby tak jak najdłużej. Pozdrawiam 30.9 20:53
    • AŻet #173 · Piękne okazy i prawusków i kozaczków👍💪 30.9 21:06
    • Luna_e #23 · Gratuluję zbioru 🍄👍🙂Pozdrawiam 30.9 21:22
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Krzyhu44
doniesień: 21 / 1🏆
(40/h) Trafiona miejscówka prawdziwków 90 szt. zaczynają się pokazywać podgrzybki70szt. kilka kozaczków i kani razem ok. 10 kg super dzień 😄🍄🍄🍄
środa 2.PAŹ
hhaallaa
doniesień: 19 / 2🏆
(25/h) 100 prawdziwków, 2 podgrzybki, 1 kurka, 5 maślaków pstrych. Jak trafi się na miejsce to cały kosz z jednej miejscówki. Tym razem z 10 szt. z lokatorami dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
Krzysiek_d4
doniesień: 11 / 1🏆
(180/h) Prawdziwek jest wszędzie.
Liczba/na h podaną orientacyjnie - trudno byłoby liczyć, łatwiej zważyć. Małego, takiego _4 cm było ponad 9 kg, pozostała ładna 1 _28 kg, dojrzałych nie zbieam.
2 osoby - 4,5 godziny.
dodaj grzybobranie
poniedziałek 30.WRZ
hhaallaa
doniesień: 18 / 2🏆
(25/h) 40 prawdziwków, 50 maślaków pstrych, 2 podgrzybki, 8 maślaków zwyczajnych - Maślaków różnych można było nazbierać więcej. Maślaków sitaków rosną całe „stada”. dodaj grzybobranie