mm — ok. 15 na godzinę
W lesie mokro ale grzybów mało godzinka w lesie na sprawdzonych miejscach 15 podgrzybków 2 ceglastopore i 1 pawdziwek. Na wysyp trzeba poczekac do czwartku-piatku.
mm — ok. 14 na godzinę
Las mieszany. Tylko Kanie, innego grzyba nie znalazłem.
mm — ok. 20 na godzinę
Świeże podgrzybki w pięknych "dywanach" z mchu + trochę rydzów do usmażenia :), 1 maślak sosnowy.
mm — ok. 10 na godzinę
20 rydzy, 4 podgrzybki brunatne, 1 prawdziwek, 2 duże i robaczywe borowiki grabowe. Ale chodzenia 3 godziny
mm — ok. 200 na godzinę
Zeby nie zawyzac statystyk to wiaderko zebrane w pol godziny, po obraniu zostala polowa, same maślaki i jeden kozaczek
mm — ok. 0 na godzinę
Niestety zero. Moze od jutra
mm — ok. 4 na godzinę
w 3.5 godz. - 1 osoba: 4 prawdziwki, 3 kozaki czerwone, 2 podgrzybki, 2 pociece, 4 kurki
wszystkie grzyby zdrowe. W lesie nie spotkałem żadnego grzybiarza.
w tym roku raczej na duży wysyp nie ma co liczyć. Po deszczu może być trochę lepiej ale na duży wysyp to raczej poczekajmy do lipca, sierpnia 2016.
Darzbór grzyby!
mm — ok. 10 na godzinę
Pierwszy raz w tym sezonie zabrałem ze sobą koszyk i... nie pomogło. Wciąż bardzo mało grzybów, jest wilgoć, ale rano tylko 5 stopni, statystykę ratują maślaki sitarze - 15 sztuk, poza tym 1 prawdziwek, 1 podgrzybek i 2 siedzuny, ale też niewielkie, po 20 dag. W lesie widać było obecność "grzybiarzy" w weekend, rozdeptane i skopane muchomory i gołąbki, kilka ściętych ogonków prawdziwków i ceglastoporych. Co ciekawe miejscami pachniało podgrzybkami i to dość intensywnie. Na 2 zdjęciu miejscowy "przewodnik", który czekał na parkingu i przyłączył się do mnie pilnując mnie przez 2 godziny, dopóki nie wróciłem do samochodu, a wszystko za pół kanapki i głaskanie.
mm — ok. 30 na godzinę
Wypad popołudniowy bez większych nadziei na znalezienie czegokolwiek okazał się strzałem w dziesiątkę - trudno dostępny, liściasty las na stromym zboczu obrodził w maślaki sitarze i borowiki kasztanowe.
mm — ok. 30 na godzinę
Wyjazd o 9 rano. Na miejscu bieda zaparkowac auto. 3,5 h zbierania i efekt jest masę brzozaczkow parę prawych i garstak maślaków ogólnie dobrze:-)
mm — ok. 40 na godzinę
Dalszy ciąg zbioru maślaków w młodnikach. Dużo starych, ale zdrowych grzybów. Wygląda na końcówkę wysypu.
mm — ok. 5 na godzinę
7 koźlarzy czerwonych, 2 prawdziwki i jeden podgrzybek. Bardzo slabo, w weekend bylo o wiele lepiej, w lesie dosc wilgotno tylko miejscami, w innych miejscach juz nie czuc sobotniego deszczy
mm — ok. 10 na godzinę
Po sobotnich opadach nie ma śladu w lesie. Bardzo sucho. Grzybów jak na lekarstwo. Trzeba jeszcze poczekac: (
mm — ok. 50 na godzinę
Wlesie mimo że po deszczu grzybów brak jedynie sitarz około40sztuk i 10 kani innych brak. Czekam na telefon z Olesna tam też posucha
mm — ok. 1 na godzinę
Jeszcze tak słabego wypadu na grzyby nie było: (
mm — ok. 15 na godzinę
Jeszcze się dobrze nie zaczęło a już się kończy. Małych, dopiero narastających grzybów prawie nie ma. To, co zebrałem jest wynikiem przeoczenia grzybiarzy. Pomimo to koszyk pełny. podgrzybki, prawdziwki.
mm — ok. 0 na godzinę
Sezon na dobre się nie zaczął a już się skończył. Dwóch wytrawnych grzybiarzy, trzy godziny buszowania w lesie i nic, jedynie trochę opieńkowatych. Ściółka relatywnie sucha i dużo liści.
mm — ok. 0 na godzinę
1,5 godz. w lesie głównie iglastym i nic, ani jednego jadalnego. Ludzi niewiele, ściólka wilgotna, a efekt zerowy: (
mm — ok. 15 na godzinę
WITAM kolejny wypad do IWKOWEJ 20 prawdziwków. 8 ceglastoporych, 2 kozaki, 1 podgrzybek 2, zajączki. Zaczely sie pokazywac opieńki.
mm — ok. 10 na godzinę
2 piękne prawdziwki, 8 dużych sitarzy, 21 siedziunów-wszystkiego ponad 5 kg. Tyle że same siedziuny prawie 4 kg. Siedziuny wszystkie poszły do suszarki i zapełniły wszystkie 6 warstw. W czwartek powtórka bo pojawiły się w większej ilości zaczynki opieniek, a i szmaciaczkom nie odpuszczę.
mm — ok. 2 na godzinę
1prawdziwek1czarny w lesie same bulelki i puszki po piwie od zeszlego roku jak je pozbieracie to beda rosly grzyby!
mm — ok. 2 na godzinę
Brak brak brak!!!!!!
mm — ok. 2 na godzinę
2 zdrowe zajączki... zero grzybów i zero grzybiarzy... :)
mm — ok. 11 na godzinę
kozaki czerwone
mm — ok. 1 na godzinę
masakra grzybów brak
mm — ok. 1 na godzinę
Sucho i pusto... podczas 3 godzinnej wędrówki 7 podgrzybków z czego 2 robaczywe i 3 maślaki
mm — ok. 27 na godzinę
20 kozaków czerwonych 9 kozaków babka kilka pieczarek. Młode kozaczki do octu pozdrawiam.
mm — ok. 30 na godzinę
sporo pordgrzybkow
mm — ok. 5 na godzinę
wilgoci niewiele jeżeli nie popada na wysyp nie ma co liczyćT
mm — ok. 15 na godzinę
Spóźniona relacja, jakieś prawdziwki, podgrzybek, rydz i w zasadzie tyle (albo aż tyle). Dużo szukających a efekty marne. W tym samym dniu pojechaliśmy jeszcze do Myślenic i tam totalne zerro. W akcie desperacji zaliczyliśmy jeszcze Puszczę Dulowską i polepszyło to nasze nastroje w osobnej relacji.
mm — ok. 15 na godzinę
Tu dobiliśmy bardzo ładne podgrzybki, sitarze na biedę oraz opieńki
mm — ok. 20 na godzinę
Spacer po lesie o godzinie 16 i dalej słabo pocieszające jest to że wszystkie grzybki są zdrowe :)
mm — ok. 0 na godzinę
Przemyślenia co do braku grzybów. Mam taką teorię ze co kilkanaście lat /15/grzybna obumiera by pojawiać się w nowych miejscach, ktoś powie że na pomorzu są a u nas nie ma. Przypomnę rok ubiegły u nas było zatrzęsienie prawdziwków, a u nich lipa. Mnie i małżonce udało się znaleść w tamtym roku ponad 4000 prawdziwków, a w tym niewiele pona 20 szt. to samo mogę powiedzieć o innych grzybach np. rydze, poćce, podgrzybki, kurki-w ubiegłych latch było tego zatrzęsienie w moich bankowych miejscach, teraz zbieramy tam pojedyńcze sztuki. Wniosek nasówa się sam. A co do szmaciaków to z pod sosny nie są w stanie uciec daleko, co najwyżej pod drugą sosnę. Pozdrowienia dla wszystkich zapaleńców i grzybomaniaków.
mm — ok. 1 na godzinę
W lesie zadnych grzybow, nawet niejadalnych. Dwie godziny i tylko 1 kozak czerwony.
mm — ok. 2 na godzinę
las bukowy i mieszany, sucho i pusto
mm — ok. 14 na godzinę
W lesie umiarkowanie mokro, wszystkie zebrane prawdziwki młodziutkie, z mchu wystawały tylko kapelusze wszystkie zdrowe, na moje oko a zbieram grzyby od 40 lat powolutku coś się zaczyna, pojawiły się muchomory a to dobry znak, w przyszłym tygodniu powinno być więcej. Znaleźliśmy też jednego siedziuna po przeczytaniu w internecie, że już nie jest pod ochroną, bardzo smaczny usmażonay na masełku z cebulką i czosnkiem. Myślę, że jeszcze w tym roku coś ruszy. Darz grzyb!!!
mm — ok. 13 na godzinę
1 prawdziwek, 26 podgrzybków, 19 koźlarzy babka. Niestety wszystko niemłode, "wychodzone" przez 4 godziny na wysokim lesie sosnowo brzozowym.
mm — ok. 0 na godzinę
ech brak słów, ani jednego grzybka
mm — ok. 0 na godzinę
Godzinny spacer w starej miejscówce i niestety pusto. Sporo młodych blaszkowych daje nadzieję, że coś drgnie niedługo.
mm — ok. 7 na godzinę
Godzinka w lesie w dwie osoby późnym popołudniem, efektem jest 6 prawdziwków i 8 ceglaków :) Wszystko zdrowe, młode - coś drgnęło :) W lesie mokro, oby było cieplej to jeszcze coś urośnie :)
mm — ok. 45 na godzinę
Godzinny spacer po pracy zaowocował, 3 pary bliźniaczych kozaków czerwonych kilkanaście pojedyńczych i wreszcie kozaki brązowe z grubymi trzonami wspaniałe.
mm — ok. 20 na godzinę
dwie godziny w lesie około godziny 16.2 borowiki, 6 podgrzybków, 4 kurki - wszystko zdrowe i młode
do tego 4 kanie i fura maślaka pstrego - zbierałam tylko te młode twarde sztuki
w lesie robi się sucho, bardzo dużo czerwonych muchomorów, na stałych miejscówkach tragedia - zero grzybów, trzeba naprawdę się uchodzić żeby coś znaleźć
mm — ok. 5 na godzinę
dwie godziny chodzenia - 4 rydze, 15 maślaków, jeden prawdziwek i jeden kozak. Ogólnie kiepsko i to bardzo
mm — ok. 10 na godzinę
męczący spacer po nierównym terenie zaowocował 1 pięknym prawdziwkiem, kilkunastoma podgrzybkami - same młodziki, ok. 10 kurek - małych, to samo z maślakami i na deser 3 rydze. 1 sucha kania została w lesie. Czyżby i w tym roku grzyby nie dopisały?
mm — ok. 0 na godzinę
Odwiedziny trzech różnych miejscowek i co... i totalne nic. Jeden malutki podgrzybek na dwie godziny poszukiwań.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów nawet maślaka nie ma.
mm — ok. 15 na godzinę
w lesie średnio mokro ale chłodno w borowinie podgrzybki i trochę maślaków i kilka prawdziwków a więc szału nie ma.
mm — ok. 8 na godzinę
Niestety, grzybów niewiele. Głównie koźlarz babka i koźlarz czerwony. Pogoda sprzyja. Jest dość wilgotno i wreszcie ciepło, ale na wysyp jeszcze się to nie przełożyło. Może wkrótce :)
mm — ok. 5 na godzinę
8 niedużych siedziunów i 2 pieprzniki ametystowe, potwierdza to tylko moją teorię na temat grzybów w tym roku.
mm — ok. 55 na godzinę
Półtora godzinki po pracy 110 maślaków modrzewiowych, 10 kozaków czerwonych i 3 kozaki babka. Nie jest aż tak źle jak niektórzy narzekają. Pozdrawiam grzybiarzy.
mm — ok. 15 na godzinę
Dokładnie grzybów nie liczyliśmy ale 2 osoby w 3 godzinki zebrały ponad 2 kilo kurek i kilka pięknych podgrzybków. Sprawdzona miejscówka w okolicach Wadowic. Owocnych zbiorów :)
[lp100 - Do "Danielkrk" - zdjęcie z bananami, wagą i "kurkami". Wg mnie, to jest lisówka pomarańczowa, grzyb słabo trujący, tym bardziej, że od ponad tygodnia jest jej wysyp, a kurki występują aktualnie w niewielkich ilościach. Może między grzybami na zdjęciu są też kurki, ale na pewno nie wszystkie. Z życzliwości proponuję Panu Danielowi dokładne przeglądnięcie tych grzybów i porównanie z atlasem. Jeżeli zdjęcie wprowadza w błąd, co jest możliwe, to przepraszam za zamieszanie, ale może lepiej podzielić się wątpliwościami niż patrzeć bezczynnie jak ktoś sobie może zepsuć zdrowie. Pozdrawiam.]
[admin - ze swojej strony radzę przy takim poziomie znajomości grzybów zrezygnować ze zbierania tych z blaszkami pod spodem kapelusza i ograniczyć się do rurkowych tj. "z gąbką pod kapeluszem"; co do lisówek to szkody dla zdrowia nie przynoszą, są jadalne, tylko że podłej jakości kulinarnej, taka "zapchaj dziura"]
mm — ok. 10 na godzinę
W lasie w Rodakach grzybów brak. W okolicach lasu Żuradzkiego trochę lepiej ale bez szału - głównie pojedyncze maślaki i rydze. W pobliżu zabudowań na obrzeżach Olkusza resztki maślakowego wysypu i o dziwo kilkanaście w miarę zdrowych wielkich rydzów.
mm — ok. 3 na godzinę
słabo - nawet nie jest sucho ale ciut zimno chyba... dwa prawdziwki jeden ceglastopory...
mm — ok. 10 na godzinę
Marnie. 3 h chodzenia i około 30 grzybów. Głównie gniewusow ale ze 4 prawdziwki się też trafiły.
mm — ok. 6 na godzinę
Kolejny zwiad na pewnych, sprawdzonych miejscówkach. W sumie 4 różne lasy, efekty następujące: kozaki - 0, podgrzybki - 0, prawdziwki - 0, nawet maślaki podobnie... Przed powrotem z pustymi rękami uratowała mnie kiść opieniek. Sytuacja jest fatalna, choć świeży wysyp muchomora czerwonego w niektórych miejscach daje trochę nadziei na następne dni.
mm — ok. 1 na godzinę
Witam, dziś rekonesans kilku lasów.. i tak, w lasach olkuskich 2 humanki, w lasach na granicy województw małopolskiego i świętokrzyskiego 2 kozaki i jedna humana. Powrót przez lasy Ogrodzieńca ZERO, Bukowno trasa na Przeń ZERO - wysyp tylko rozczarowanych grzybiarzy... trasa na Jaworzno ZERO. susza totalna, musiałoby popadać kilka dni, żeby coś ruszyło. Słaby sezon dla południowej Polski: (( (( ( przy drogach nikt nie sprzedaje, to też o czymś świadczy.. pozdrawiam zawiedzionych:*
mm — ok. 0 na godzinę
Spacerek około 5 km po lasach od Sosiny po Bór Biskupi. Zero grzybów. Trudno sobie wyobrazić taką sytuacje. Grzybiarzy tez na lekarstwo. W tym roku to już chyba koniec grzybów. Do zobaczenia za rok.
mm — ok. 10 na godzinę
Bardzo szybki skok w stałe miejsca po rydze do usmażenia na kolacje i będzie co jeść;)
mm — ok. 10 na godzinę
Długo zastanawiałem się gdzie pojechać. Okolice J. Roznowskiego albo góry. Padło na to drugie -okolice Przehyby w Paśmie Radziejowej. 2 godziny w stromym lesie jodlowo bukowym przyniosły 15 prawdziwków, trochę ceglastoporych i garść rydzow. Prawdziwki o dziwo raczej małe i średnie, rosły pojedynczo w miejscach którędy spływa zboczami woda po opadach. Potem jeszcze wpadłem do lasu bukowo brzozowego na Obidzy -totalne zero. Susza jak na stepie. Myślę że w górach można będzie w październiku jeszcze zebrac to i owo.
mm — ok. 3 na godzinę
Trzy biedne maślaczki na godzinę chodzenia. Susza totalna w lesie. Wręcz trzeszczy pod butami. Nawet blaszkowych grzybów nie widać.
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho, trudno nawet o trujaka. W lesie ze spotkanych grzybiarzy tylko jedna osoba miała jednego prawdziwka.
mm — ok. 10 na godzinę
Witam wszystkich i raportuję: Kozaki czerwone - 7
Brunatne podgrzybki - 3
w zeszłym roku w tym samym czasie kozaki ok 100, brunatne ok 30. Katastrofa! Susza niemiłosierna. Mam nadzieje że to początek, a nie koniec. Z zeszłego roku mam zapas suszu, w occie, ale mrożonych nic. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
mm — ok. 0 na godzinę
Totalnie ZERO, w lesie sucho, nawet w miejscach wilgotnych nic nie ma, chyba już koniec grzybów w tym roku;/
mm — ok. 0 na godzinę
idzie znaleźć tylko siciarze porządnego grzyba brak.
mm — ok. 2 na godzinę
Poza przesuszonymi pieczarkami na łąkach przyleśnych i kilkoma małymi kaniami kompletne bezgrzybie w całym kompleksie lasów Wierzchosławickich.
mm — ok. 4 na godzinę
las sosnowy, zebrane podgrzybki
mm — ok. 0 na godzinę
Totalne bezgrzybie!!! Totalne zero, nic. Nie ma nawet niejadalnych.: (
mm — ok. 15 na godzinę
Przed kilkoma dniami było gorzej. W mojej ulubionej miejscówce, dziś już 15, nie 8 na godzinę :) Wszystko koźlarze babka i koźlarze czerwone. Biorąc pod uwagę, że miejscówka to kilkanaście młodych brzózek i trochę trawy, za to kilku żywo zainteresowanych "zdobyczą" grzybiarzy dziennie - nie jest źle. Wydaje mi się, że ciepło zrobiło swoje i coś powoli ruszyło. Dość sucho. Wczoraj w Majkowie (skarżyskie) dużo więcej wilgoci w wysokim lesie.
mm — ok. 10 na godzinę
kozaki czerwone, kozaki brązowe, borowiki 2 szt trochę kurek i rydzów
mm — ok. 10 na godzinę
Rydze, podgrzybki i kozaki. W lesie sucho a nad ranem był przymrozek. Może po ociepleniu, które zapowiadają coś się ruszy.
mm — ok. 12 na godzinę
Najlepszy wyjazd w tym sezonie - 1,56 kg, to pokazuje jaki mamy sezon na południu. W lesie już nie ma śladu po deszczach i jest dość sucho, grzyby rosną miejscowo w wilgotniejszych miejscach. Zbiór to: 1 piękny prawdziwek 393 g, 2 ceglastopore, 2 kozaki babka, 2 małe kanie, 6 siedzunów i 36 wyrośniętych kurek. Wreszcie chodzenie po lesie zaczyna przypominać grzybobranie. Nie tracąc nadziei na zbiory, życzę wszystkim powodzenia.
mm — ok. 0 na godzinę
Totalna porażka ok 3 godzin chodzenia po miejscówkach i dosłownie ZERO grzyba zero muchomora w lesie zero prawie trujących, lub niejadalnych, wystepuja jedynie jakieś grzybki pomarańczowo żółte i purchawki innych nie ma wogóle totalna pustka nie wiem co sądzić o tym ale wydaje mi sie że już w tym roku nic nie ruszy po kilkudniowym ociepleniu i opadach deszczu mają nadejsc noce z mrozem nie mylić z przymrozkiem wiec mróz do lasu już wejdzie i po grzybni....
mm — ok. 10 na godzinę
Ponad 20 koźlarzy babka i 5 czerwonych, 1 pieczarka polna
mm — ok. 30 na godzinę
powiem tak grzyby sa tylko trzeba trafic przez kilometr lasu nic azw koncu w jednym miejscu 15 sztuk ceglastoporowego potem godzine nic i znowu 20 w jednym miejscu
mm — ok. 1 na godzinę
Zdecydowałem się na późnopopołudniowy wypad do lasu korzystając z wizyty na południu kraju. 2,5 godziny w lesie który znam od dzieciństwa (dęby, sosna) Efekt 2 borowiki + sierdzuń. Tak słabego wyjscia do lasu nigdy nie miałem. Stare miejscówki puste. Sporadycznie pojedynczo pojawia się lisówka i jakies maleńkie szare grzyby z blaszkami. Pozatym totalna pustka.
mm — ok. 0 na godzinę
zero totalne, sucho w lesie sprawdzone miesjscówki zdały się na nic, póżniej dolina wodącej trochę opieniek
mm — ok. 3 na godzinę
W lesie faktycznie dośc sucho. W sprawdzonych miejscwokach dosłownie sporadycznie starsze okazy w 5 osób w 3 godziny niecały koszyk może (1,3 kg. Chyba trzeba zaczekać na deszcze
mm — ok. 20 na godzinę
Sporo rydzów o reszcie szkoda pisac
mm — ok. 50 na godzinę
Sprawdzona miejscówka, las brzozowy, ale słabiej niż przed tygodniem. Same bure kozaki i tylko jeden czerwony.
mm — ok. 1 na godzinę
W lesie sucho i pusto efekt końcowy to parę prawdziwek i jeden podgrzybek w kilka godzin po lesie
mm — ok. 15 na godzinę
Nieco lepiej, niż w zeszłym tygodniu - wreszcie znalazłam młode borowiki i koźlarze babka. Sporo młodych żółtych maślaków i koźlarzy czerwonych, nieliczne rydze. Zastanawiający jest całkowity brak kurek, borowików ceglastoporych i koźlarzy pomarańczowożółtych. Nie ma też opieńki i kolczaków, więc może jednak ten sezon nie będzie zupełnie stracony? Pozdrawiam Grzybiarzy!
mm — ok. 10 na godzinę
Pomimo ulewnych dni w lesie mokro nie jest. Dwa prawdziwki, 5 ceglastoporych, troche rydzów i pare opieniek. Marnie w tym roku.
mm — ok. 30 na godzinę
Głównie podgrzybki.
mm — ok. 40 na godzinę
same kozaki czerwone
mm — ok. 8 na godzinę
2 osoby 2 godziny i wymęczone: 5 prawdziwków 4 podgrzybki 3 kozaki czerwone 2 kozaki babka 7 rydzy i 12 miodowników. Wszystko zdrowe może teraz coś drgnęło. Grzybiarzy dużo każdy coś niesie ale to wszystko to mało
mm — ok. 10 na godzinę
Wszystkiego po trochu. W lesie przecudnie, ale wyniki raczej marne.
mm — ok. 4 na godzinę
4 piękne borowiki szlachetne, 2 opienik, 5 maślaków żółtych. Fakt, że zbiory zaczęliśmy o 11:00 nie pomagał
mm — ok. 3 na godzinę
kilka kani, ale zaczął się wysyp niejadalnych. Jedli pogoda wytrzyma będą też jadalniane i to w dużych ilościach.
mm — ok. 20 na godzinę
Rodzinny wypad do lasu, samego zbierania łącznie może 1 godzina, podam skupiska opieniek jako sztuki, wszystkiego było około kilkadziasiąt „krzaczków” opieniek (po ok. 20 sztuk w każdej) i 7 okazałych prawdziwków i nic więcej. Dobre i to! :):) Szczerze to nie miałem nawet do czego zbierać, idąc na wycieczkę nawet nie sądziłem, że cokolwiek znajdę. Coś jakby drgnęło, może choć opieńki obrodzą w tym roku!
mm — ok. 20 na godzinę
cos sie ruszyło same prawdziwki plus pare maślaków i rydzy
mm — ok. 17 na godzinę
ok. 2 godziny zbierania w dwie osoby zaowocowały 15 koźlarzami czerwonymi i 50 prawdziweczkami :) Jak na ten sezon to rewelacja :) Wszystko zdrowe.
mm — ok. 4 na godzinę
sucho w lesie. 2 godziny zbierania i 7 szt podgrzybka.
mm — ok. 80 na godzinę
Sporo rydzy, kilka prawdziwków, ceglastoporych, dużo kozaków, pokazały się opieńki
mm — ok. 16 na godzinę
Dzisiaj znowu troszkę lepiej, 1,82 kg, ale trzeba się nachodzić. 2 prawdziwki, 6 ceglaków, 5 podgrzybków brunatnych, 4 maślaki, 4 sitarze, do tego rydze i opieńki. Wszystkie rosły z jednej strony drogi (kilka kilometrów), z drugiej strony, nie było ani jednego grzyba, jadalnego.
mm — ok. 5 na godzinę
Popołudniowy spacerek, las iglasto-lisciasty bardzo suchy!!! malutkie prawdziwki, średnie kozaczki, i wielkie podciechy, maślaki. :)
mm — ok. 5 na godzinę
Godzinny spacerek po lesie zaowocował 3 ceglakami, 4 kozakami brązowymi i 4 maślakami. W lesie sucho miejscami trochę lepiej ale szału nie ma. Ogólnie rzecz biorąc lipa.
mm — ok. 25 na godzinę
Dwie osoby, dwa wejścia do lasu po 1.5 godziny. Razem ok 130 sztuk. Rodzaje grzybów: 17 prawdziwków ( w tym jeden 0.75 kg), ponad 40 rydzów, prawie 60 maślaków ( i jeden kleszcz)
mm — ok. 50 na godzinę
sobota niedziela 15 kg kzaki babka i czerwone