(15/h) Dzisiejsze grzybobranie uważam jak do tej pory najlepsze w tym sezonie 😁. Mam nadzieje, że z każdym następnym będzie tylko lepiej. Po nocnym deszczu szybki wypad na kurkową miejscówkę. I tu bardzo miłe zaskoczenie. Las mieszany. 2 h spaceru i ok 900 g pięknych Kurek wpadło do wiadereczka. Znalazłam tez jednego osaczka. Udanych zbiorów dla wszystkich miłośników leśnych wypadów 😁.
(1/h) Witam po dłuższej przerwie, nie od lasu tylko od wpisów. Ale w lesie też niewiele się działo. Kurek jak na lekarstwo, pojedyncze sztuki. O tej porze roku zwykle już cała rodzina była kurkami obdarowana. Niestety teraz jest inaczej. W stałych miejscach pustynia. Dzisiaj trochę popadało, może coś to pomoże. Zobaczymy. Na pocieszenie sporo jagód i poziomek.
(10/h) Witam. Dziś 2 h spaceru po lesie i o dziwo udało się coś znaleźć. Ok 400 g pięknych Kurek, które nieśmiało się pojawiają. Może po dzisiejszym deszczu coś więcej się ruszy. Nawet mój pies zdziwił się moją radością ze znalezionego grzybka😁. Pozdrawiam.
(6/h) Witam, sucho i gorąco czyli powtórka z rozrywki. Kurki jak ślimaki, powoli wy-chodzą, ale tylko miejscowo i głęboko w mchu gdzie ledwie wyczuwalna jest wilgoć. 2-3 h spacerkiem, parę miejscówek i efekt jak widać. Nie poddajmy się! Lepsza kurka w garsci niż siedzuń na dachu;)
(32/h) W starym lesie bukowo-dębowym znalazłem 7 borowików usiatkowanych z bogatym życiem wewnętrznym. Również udało się znaleźć 10 gołąbków zielonawofioletowych z których 70% były zaczerwione. Gromadnie rosły również suchogrzybki (około 50) w większości robaczywe. A na powrót przywitały mnie jeszcze 4 sztuki koźlarza grabowego z czego wszystkie sita. Było to moje najbardziej udane grzybobranie w tym roku😁
(3/h) Niesiony wspomnieniami i troską o skutki działania drwali, odwiedziłem swoją najlepszą i najbardziej tajemniczą wyspę bukową. Jest, ostała się 😁. Sucha, trzeszcząca i pusta. Zachowała dla mnie jedynie 3 wydmuszki usiatków, na granicy zejścia. Deszcz, nie burze konieczny. Bez niego powtórka z ubiegłego roku. Pozdrowienia z Warmii.