szerzej:
Witam :) Nie wytrzymałam czytając Wasze doniesienia i ruszyłam do lasu choć w głowie świdrowała myśl-"I tak nic nie znajdziesz". I tak też się stało :))."Normalnych" jadalniaków zero. Jedynie czarcie jaja mi się trafiły, w których się rozsmakowałam. Poza tym inne grzybki, o których w dopiskach. Nie wiem co się dzieje, ściółka wilgotna, pachnącą, a grzybów brak. Trzeba cierpliwie czekać. Pozdrawiam i życzę jak najszybszego, licznego wysypu :)

szerzej:
Witam :) Raniutko mały zwiadzik leśny. Powoli coś rusza, ale bardzo powoli, jeśli chodzi o grzyby jadalne. Znalazłam jedno gniazdko kurek (6 szt.). Na jajecznicę dla skrzatów starczy :). Za to różnej maści muchomorów multum, w tym muchomory czerwieniejące. Widać, że las pięknie nawodniony, bo różnorakie śluzowce i młodziutkie nadrewnowe spotkać można. Zbiory byle jakie co podkreślił dobitnie dumnie stojący na skraju lasu sromotnik bezwstydny :) Pozdrawiam :)

szerzej:
Witam :) Pojechałam dzisiaj zobaczyć "moją" ścieżkę kurkową. Niestety nic młodego nie wyrosło oprócz pięknych muchomorów rdzawobrązowych. Kto zbiera to się"obłowi". Ruszyły goryczaki żółciowe. I na koniec, aż nie mogłam uwierzyć dwa podgrzybki jednak już nie do zbioru. W lesie cudnie wilgotno, pachnąco :). Reszta w dopiskach. Pozdrawiam :)