(2/h) Afrykańskie upały dają się we znaki wszystkim. Grzyby schną na potęgę… nawet robaczki nie zdążyły ich dopaść. Zdjęcia oddają obecną leśną sytuację… chyba wyciągnę koszyk do święconki (za radą Tazoka :) pozdrawiam
szerzej: W drodze do jednego z banków z córką przez park, a tu grupkami, spokojnie, nie niepokojone przez nikogo rosną sobie zajączki... Nie taki początek tego sezonu sobie wymarzyłem, ale dobre i to :) A swoją drogą ciekawe, czy na naszych nizinach będzie w tym roku jakikolwiek sezon...:/