(10/h) Wchodzimy do lasu (wysoki, podłoże mech), na samym początku plantacja 10-ciu młodych podgrzybków, radość niesamowita - no, nareszcie, zaczęło się. I to wszystko, 2 godziny chodzenia po lesie i nic, tylko na skrzyżowaniu dróg kilkanaście małych kurek. Koniec, wracamy do domu, następny raz przyjedziemy po deszczach.
(15/h) W lesie mieszanym (brzoza, świerk) sporo kurek, kilka podgrzybków w borze świerkowym, parę kozaków w brzezinach, dwa borowiki na obrzeżu lasu... w sumie słabiutki zbiór!