(1/h) Wycieczka rowerowa po Puszczy Zielonce. Przy drodze na kłodzie robini akacjowej rósł żółciak, mimo że wytworzył już wachlarze był jeszcze miękki, będą kotlety. PS grzybiara Twoja żagiew wygląda mi na żagiew bulwiastą;) PPS grzybiara gdzieś Ty te kurki wyskubała:P w moich miejscach pustki
(0/h) Całkowita susza, a nawiązując do wypowiedzi "grzybiary" chciałem tylko dodać: Uważajcie, możecie spotkać grzybiarza lub grzybiarkę w szoku. Szok jak podaje encyklopedia może mieć różne przyczyny, jednak przebieg w większości przypadków jest podobny i ma podobne skutki – może prowadzić do utraty przytomności, niewydolności wielonarządowej, a nawet zgonu.) Jeżeli więc spotkacie taką osobę należy ją delikatnie położyć na runie leśnym i zastosować terapię anty szokową!!! Darz Bór...
(5/h) Witam i od razu pytam kto porwał deszcz z tych ciemnych chmur co pojawiły się nad Poznaniem? Owszem pokropiło, ale tak, że będąc w lesie pod drzewami było suchuteńko. Zrosił deszczyk ledwie niektóre listki. Znalazłam kurki wielkości mikroskopijnej- dorzucę do sosiku i 1 żagiew - sprawdzałam i nie wiem jaką. Drugą zostawiłam w lesie. Pozdrawiam. A na marginesie widząc zachmurzenie poszłam w kurtce p-deszczowej no i po co?
(15/h) Witam z małą dozą optymizmu. Chyba z tą grzybnią nie jest aż tak tragicznie skoro w tych warunkach pustynnych rosną jeszcze kurki. Nie jest tego dużo, ale są. Na jajecznicę wystarczy. W lesie widząc je doznałam szoku. Byłam pewna, że nic nie będzie. Jest nadzieja, że jak troszkę popada to coś ruszy. pozdrawia wszystkich niepoprawna optymistka.
(0/h) Susza, susza, susza. Nic nie rośnie:- ( Znalazłam przez 2 tygodnie jednego żółciaka siarkowego, malutkiego, na pińku dębowym nad jeziorem. Poza tym kompletnie nic. Dziś byłam nabić butlę gazową. Lokales powiedział mi, że w tym roku nic już nie urośnie. Mam nadzieję, że się mylił. Na rozweselenie, rzeczony żółciak. Cytując wieszcza "Miejcie nadzieję, nie tą lichą marną:-)" Pozdrawiam leśne ludki.