(5/h) Witam, sobotni wypad do lasu w celu sprawdzenia co w trawie i ściółce piszczy skutkuje niniejszym raportem: jednym słowem LIPA;-) w lesie nie ma prawie nic, znalazłem 4 szare kozaki (tylko jeden zdrowy), 2 koźlarze czerwone w stanie daleko posuniętego rozkładu;- (, 3 podgrzybki zajączki - wszystkie robaczywe, dosłownie garstka kurek. Nawet niejadalnych grzybów zdecydowanie mniej niż jeszcze 1,5 tygodnia temu. Sporadycznie można spotkać jakieś gołąbki, olszówki, goryczaki, trochę więcej tęgoskórów ale z reguły brzydkie, stare lub podsuszone. Wilgotność nawet na dosyć przyzwoitym poziomie ale upały, które przetoczyły się pod koniec zeszłego tygodnia skutecznie podsuszyły wierzchnią warstwę ściółki. Dobrze, że już się ochłodziło, teraz potrzebne są 2 lub 3 dobre deszcze (czyli dosyć długotrwałe o średnim natężeniu) i powinno być ok. Ale co nm przyniesie wrzesień? Poczekamy, zobaczymy. Trzymajmy kciuki, że grzybowe szaleństwo wkrótce nas dopadnie. POZDRAWIAM!!!;-)::-)))
(50/h) w lesie po wczorajszej nocnej ulewie dosyc mokro i sie gzrybki pokazaly glownie mlodziutkie podgrzybki i kurki w sumie to caly tydzien padalo ale tylko przelotnie :) zapraszam na grzyby
(5/h) Po sierpniowym wysypie prawdziwka i podgrzybka w lesie spotykam jedynie kilka robaczywych podgrzybków. Czekam na 2 dekadę września wówczas zawsze jest wysyp.