(35/h) Wysyp kurek. Niestety przeważały małe lub mikroskopijne okazy (przybyłem dość późno na kurkowisko, kiedy co większe grzyby zostały prawdopodobnie wyzbierane). Napotkałem kilka kozaków czerwonych oraz sporo prawdziwków; niestety prawie wszystkie - zarobaczywione (nie policzyłem w stanie ). Także - różne jadalne blaszkowce, które mnie nie rajcują.