(7/h) 6 kani różnej wielkości i 7 zmarzniętych lecz użych i zdrowych podgrzybków w zagajniku. W lesie mokro ale pięknie przyozdobione drzewa jesienną barwą.
(10/h) 2 osoby - godzinka w lesie - 22 duże, ładne i zdrowe podgrzybki (trochę zmarzięte po nocy), niestety parę też podgnitych (zostawione w lesie) w jednym miejscu ok. 15 reszta pojedynczo, w sumie nieźle jak na koniec sezonu. Pozdrawiam
(10/h) Wróciłem właśnie zlasu. Dwie godziny i znalazłem 1 koźlarza, 2 podgrzybki i grzybów które w normalne lata nie zbieram (10 gąsówek nagich i 8 purchawek chropowatych) Niech się już ten tragiczny rok grzybowy skończy. Nie pamiętam takiej sytuacji od ponad 50 lat.
(5/h) Ponad sześć godzin w lesie. Fajna wycieczka bo niezła pogoda jak na tegoroczny październik. Dwa miejsca z maślakami:ponad 30 zdrowych, robaczywych tez było kilka plus gasówka naga. Innych grzybów jadalnych brak. Bardzo mokro, ale to koniec grzybów bo nadchodzą od piątku mroźne noce do -5 stopni. Żegnam do lipca (może czerwca) 2010:-))
(35/h) Mokro, buro i ponuro. Nie do końca po 3 godzinnym błądzeniuw 2 osoby multum malaków zwyczajnych po kilka podgrzybków (młode), i w jednym miejscu 9 piękniusich borowików, o dziwo rosły sobie na nasypie CMK, po sasiedzku z mleczajami i stadem purchawek. na pniakach liściastych opienki (niezbierane)
(30/h) W niskim lesie sosnowym przez dwie godziny około 3 kg maślaków żarnistych same młode grzyby. Jak nie bedzie przymrozkow to powinno jeszcze byc dobrze.