(8/h) Pojechałam rowerem do lasu. Przez dwie godziny zebrałam ok. 25 grzybów małych i dużych. Były to czarne łepki, maślaki (nie robaczywe!) i zajączki. Dużo pająków i komarów. Temperatura w lesie nie do wytrzymania.
(150/h) Wysyp kurek!!! Naprawdę dziś sobie pojem do syta (i na jutro zostanie). Ale chcę zwrócić uwagę na problem śmieci -u nas jest tragicznie, przez tą hołotę poznańską - pety (plastiki), butelki, puszki i foliówki (choć tych ostatnich jakby mniej). Już każde wyjście do lasu to ciężkie doznanie estetyczne dla mnie, co będzie dalej...
(15/h) ok 30 szt Kozaków Czerwonych - jeden Gigant 80 dkg, kilka Brązowych, ok litra Kurek :):) wypad w sobote po obiadku miedzy 13-17,2 litry jagód, już zjedzone :):) :).