Rosną kochani.... Cały czas rosną. Dziś krótki wypad w dwie osoby. Pochmurno, ciepło, cały czas siąpił drobny deszczyk ale do wytrzymania. Małych, czarnych łebków mnóstwo. Niestety nie wszędzie są i trzeba znaleźć swój grzybny rejon. Każdy z Was ma swoje bankówki gdzie jak jest wysyp jedziesz w ciemno i zbierasz. Tak było dziś w naszym sprawdzonym miejscu. Super wypad i fajny efekt końcowy. Uważajcie gdzie parkujecie swoje auta w lesie szczególnie w weekendy. Dziś spotkanie ze strażą leśną skończyło się na szczęście tylko na pouczeniu. Ale może być mandat!