Pozdrawiam wszystkich i przechodzę do konkretów, po ostatniej porażce już myślałem że to koniec ale zrobiło się dość ciepło i popadało więc stwierdziłem że nie mam nic do stracenia a spacer z rana wyjdzie na zdrowie, pozbierałem graty i jazda do lasu przed 2 zmianą standartowo odwiedziłem moją najlepszą miejscówkę czyli Las Bukowy już po kilku minutach na ustach pojawiło się zadowolenie widząc pierwszego prawdziwka a po chwili było tylko lepiej 2 godz. z chakiem wystarczyły żeby do koszyka wpadło 46 Prawdziwków. 😄👍🍄🍁🍂