Grzybów jadalnych praktycznie brak. Zauważyłem w lesie tylko 1
gołąbek wyborny, drobne inne
grzyby.
Dziś spacer po nieznanych mi lasach zachęcony dość dobrymi doniesieniami grzybiarki na grupie grzybiarzy na Facebooku z okolic Nowego Miasta ktora nazbierala jadąc z Płońska w kierunku Mławy spoto grzybów różnego rodzaju. Niestety chyba nie trafiłem w te miejsca bogate w
grzyby bo niby w lesie wilgotno, mokro ale ani kurki ani specjalnie innych grzybów nie było. Dopiero później natrafiłem na 1
gołąbka wybornego i trochę drobnych innych grzybów po wilgotniejszym miejscu. Lasy w tej okolicy różne i te piękne modrzewiowe i też ładne lisciaste z nawet sporą ilością brzóz, trochę sosnowego lasu a i sporo też wyciętych kawałków lasu z mlodymi dębowymi nasadzeniami. Część lasu z potencjałem na
koźlarze czy kurki ale na zbiory grzybów w tym regionie niestety trzeba jeszcze poczekać. Najprawdopodobniej parę stacji pkp wcześniej jakbym wysiadł to może bym choć parę grzybów znalazł w lesie. Trochę dziwię się że jeśli kest wysyp grzybów za Nasielskiem i koło Płońska czy za czy w okolicach Ciechanowa to na radarze grzybów były by doniesienia z udanych grzybobrań Poziomki z okolic Jońca czy Acera z Baraków koło Płońska czy też innych grzybiarzy z tych okolic. No cóż trzeba czekać lub udawać się w inne strony. Gdybym był zapalonym wędkarzem to przynajmniej przywiózłbym trochę ryb z okolicznego zbiornika wodnego na granicy województwa mazowieckiego i warminsko-mazurskiego.