Patrząc na wasze dorodne zbiory - walę do Puszczu bo był bym chory. Po dwóch godzinach łazikowania jeden muchomor do pokazania, blaza na pięcie ( to od lakierek), blaza na ręce pewnie od szelek ?, i tyle wyszło mi z grzybobrania bo łajza jestem tyle gadania. Ale od jutra na dwa tygodnie zmieniamy miejsce rezydowania i może wreszcie będę miał grzyba do pokazania. Miłej Niedzieli Grzybowi Pasjonaci!