W lesie cicho i spokojnie🙂 Promienie słoneczne grzeją już troszeczkę mocniej, ale ziemia pod liśćmi w wielu miejscach jeszcze zamarznięta na kość. Smardzów jeszcze nie ma, w tym roku w moim miejscu są spóźnione ze względu na ostatnie okresy silnego mrozu.
Naparstniczki czeskie już mają swoje malutkie zalążki, ale również to nie to co w ostatnich latach.
płomiennice zimowe miejscami stare miejscami młode,
ucho bzowe głównie na leżących gałęziach, sporo rosnących w rozproszeniu czarek, te z kolei dość spore, trafiła się nawet kępka starych
boczniaków, a trąbki otrębiaste wesoło przygrywają🤗