Spacer po ścieżce dydaktycznej przy Rezerwacie Jedlina, potem rozglądanie się po bokach drogi prowadzącej przez las. Zatrzymałem się przy krzaku bzu czarnego i... Zostałem usłyszany. 👂 👂 👂
Kilka większych
uszaków wziąłem na spróbowanie, reszta została na potem. W miejscu znalezienia poprzednich
boczniaków, trochę młodych maluszków się pojawiło też. Tak więc, jeśli pogoda będzie sprzyjać, po niedzieli znowu
grzyby przywiozę.