Solidny spacerek w lesie mieszanym. Trzy godzinki chodzenia po młodnikach. Efekty: 3 prawdziweczki, 3 usiatki, spora garść maślaków, mnóstwo kurek no i oczywiście kozaczki chyba ze 40. Pominąłem 3 gołąbki. No i jeszcze jakieś czterdzieści milionów komarów i dwa kleszcze (na ubraniu). Mogę śmiało powiedzieć, że wysyp kurek na koniec tygodnia.