Zebrałam tylko
prawdziwki i troszkę małych ceglastych, ale w lesie duży wybór grzybów jadalnych. Robi się bardzo sucho 😕
Ostatni raz padało w środę, teraz upały i zaczyna wszystko strzelać pod nogami. Grzyby w większości średniej wielkości, zdarzają się młode, a miękkie i zgnite. Deszczy nie zapowiadają, szykuje się odpoczynek od dźwigania pełnych koszy. Las pewnie się cieszy, że odpocznie od nas 😉