Powtorka z rozrywki, tyle że dzisiaj grzebów wiecej.
Ceglasi 193,
borowików 82, podrzybkow 23,
kozaków 5,
muchomorów czerwieniejacych 21 i zajączkow 33.
Wpadliśmy z żoną o 6:30 do lasu na miekscówkę z zeszłego tygodnia. Grzybow o wiele wiecej. O 7:30 wracalismy do auta, zeby opróżnić kosze. Cos pieknego. Duzo wiecej tez grzybiarzy, ale kazdy mial kilkadziesiat grzybow w koszyku. Spotkaly mnie dzisiaj dwa niemile incydenty.
Pierwszy to taki, ze pewien grzybiarz kopal we wszystkie grzyby ktorych nie zbiera czyli gołąbki i żółtopore. Czasami specjalnie podchodził zeby je kopać... porażka. Drugi temat to ojciec z synem, ktorzy rozpalili w srodku lasu ognisko. W momencie kiedy zobaczyli mnie to po prostu je zostawili i uciekli. Ludzie nie maja za grosz wyobraźni. Mimo wszystko grzybobranie jak najbardziej udane i wybryki tych deb... yhym nie zdołały nam go popsuć. Pozdrawiam