Tak jak wczoraj
prawdziwki królują 😀 na drugim miejscu ceglaste, a ilości śladowe
kozaków czerwonych i
maślaków. Czekałam do południa żeby przestało padać, ale nic z tego, poszłam i dopiero jak płaszcz zaczął przepuszczać wodę trochę się rozjaśniło. Rosną małe grzybki więc pewnie przez najbliższe dni będzie się działo.
Nie do końca mam na myśli mega wysyp grzybów tylko najazd grzybiarzy. Jest tutaj wielu ludzi zakochanych i szanujących naturę, ale zaglądają też pewnie i ignoranci, do nich moja wielka prośba nie zostawiajcie w lesie swoich śmieci. Proszę nie odwdzięczajcie się w ten sposób naturze za pełne kosze grzybów, świeże powietrze i śpiew ptaków. Pamiętajcie, że wcześniej czy później dobro powraca.