Trzy usiatkowane, jeden maślak i czerwonopore
Kolejny wypad w niedzielę tradycyjnie naszymi szlakami. Mimo iż nie było jakiś rewolucyjnych opadów, w lesie tuż pod ściółką jednak wilgotno. Przyrost i zbiór grzybów od zeszłego razu 100%. Pojawia się mnóstwo świeżutkich różnych muchomorków malutkich. Borowiki mało robaczywe, w sumie tylko nogi, tak samo czerwone.... Nawet jeden maślak się trafił :) i zdrowy :) Za to borówek od groma... kolacja z głowy :):)