17 prawdziwków w dębinie, drugie tyle zostało w lesie - oddzielnie kapelusz i pozostałości po korzeniu - robale. Garstka kurek. Na cztery odwiedzone miejscówki tylko w jednej były grzyby. Na sosik i zupkę wystarczy. Przy takiej pogodzie i kondycji grzybów warto jedynie robić im zdjęcia - pozują rewelacyjnie - co widać na zdjęciu.