Borowiki, grabo-debinka.
Co do poprzedniego wpisu mojego, serdecznie dziękuje za cieple słowa! co do zostawienia malutkich, przykro mi ale nasi grzybiarze nie zostawiają nic po sobie oprócz śmieci. A oto piątkowy zbiór, zaczyna się coraz lepiej u nas liczę na wspaniały wysyp! i jedynak z czerwonym kapeluszem, jeszcze nigdy "czerwony" tak mnie nie rozweselił.