Dzisiaj wybraliśmy się na nasze pewne miejscówki prawdziwkowe i okazało się, że prawdopodobnie ostatni raz w tym roku:- (
Niestety od niedzieli oprócz jednego młodego prawuska żadne grzybki nie urosły i to po mimo opadów deszczu w poniedziałek oraz dość wysokiej
temperatury w ostatnich dniach. Na otarcie łez 5 ładnych borowików w nowym miejscu.