Podgrzybkowe szaleństwo. Niesamowite ilości w fajnych miejscach. Trafiliśmy na miejsce gdzie nie było innych zbierających. W drodze do samochodu już nie patrząc na podłoże. Brakowało pojemników ponieważ nie spodziewaliśmy się takich ilości. Na zdjęciu efekt zbioru dwóch osób z 4 godzin. Grzybki rozdane po rodzinie i znajomych 😀