podgrzybki i jeden prawdziwek. Łącznie co najmniej 300-400 szt. (ilość szacunkowa, bo w końcu nie przeliczyłem). Bardzo dużo małych do octu. Wyprawa rowerowa z synkiem (8 lat) w do lasów pomiędzy Manowem i Rosnowem. Samego zbierania może ze 3 godziny. Reszta to przemieszczanie się w różne rejony w celu wybadania miejsc, pobycia nad jeziorkiem leśnym, podziwiania przyrody. Zbiory jak na zdjęciu. Duży koszyk mój, a mały mojego synka.