26
podgrzybków, 3
kanie i chyba z 500 pięknych malutkich
opieniek.
Opieńki przeliczyłam 100 = 1 normalny grzyb.
Godzinę krążyłam po lesie i znalazłam jednego
podgrzybka. Zniechęcona wracałam do samochodu z myślą, że pojadę do innego lasu. Po drodze napotkałam jednak masę
opieniek na czterech pniach. Koszyk wypełniony po brzegi ale jeszcze kusiło mnie zajrzeć w jedno miejsce. No i udało się. Stado
podgrzybków w jednym miejscu, 25 sztuk. Wszystkie młode i zdrowe, choć już troszkę większe. Na parkingu, jak nigdy w sobotę, pustki, 3 samochody.