Łącznie około 420 grzybów, w 6 godzin. Ale uwaga, przez pierwsze 3 godziny całkowity brak grzybów na znanych i pewnych miejscówkach i w jednym miejscu, nie wiadomo dlaczego tam, mnóstwo wychodzących
czarnych łepków i zbieranie z nosem przy ziemi. Na końcu jeszcze jedna miejscówka, z większymi pojedynczymi sztukami oraz zbieranie przydrożnych
maślaków. Zdecydowałem się na wyjazd dzięki doniesieniu Babiego_Lata. Dziękuję, choć przez długi czas widziałem oczyma wyobraźni doniesienie, z niebieskim kolorem. A jednak się udało!