W lesie mocno juz przebrane, lokalsi jeszcze znoszą
prawdziwki ale jest ich juz bardzo mało. Jak juz cos sie pojawia to raczej te niezauwazone przez tabuny odwiedzajacych. No i niestety sporo robaczywych. W lesie sucho, najwiecej jest
ceglastoporych. Pojawily sie
rydze. Podrzybki stanęły w miejscu i jakby zupelnie zapomnialy ze juz na nie czas.
Susza straszna, chrzęsci pod stopami. Jesli weekend bedzie deszczowy to moze jeszcze cos się pojawi z młodziezy choć tubylcy są sceptyczni.
Ja w kazdym razie czekam jeszcze na
rydze!
Pozdrawiam zdrowo grzybnietych!