Ze zbiorów 13 i 15 września byłem bardzo zadowolony. Dziś wyruszyłem z kolegą do znanego, sosnowego lasu. Nic nie pada. W lesie sucho, bardzo sucho. Grzybów znacznie mniej. Zdążyły urosnąć. Zebrałem 180 sztuk podgrzybków, kilka maślaków, kilka saren, parę zajączków. podgrzybki wziąłem do domu, do fotografii i obróbki, a te inne oddałem koledze. Średnia na godzinę bardzo spadła i bez deszczu będzie słabiutko. Tegoroczne zbiory mam jednak dobre. DARZ GRZYB.