Kolejna zima, a śniegu ni ma...
szkoda bo jak wyjeżdżałam to było pięknie, biało, magicznie. Cóż może jeszcze przed świętami spadnie trochę tej wody w proszku jak pisał duet Sz&T;-) Podsumowanie sezonu będzie trochę inne, bo wiadomo, że grzyby rosły na potęgę i kto chodził do lasu miał pełne kosze:- D Zresztą dla mnie każdy sezon grzybowy jest super. Od kwietnia do grudnia chodzę po cudownych lasach, obserwuję przyrodę a grzyby są wspaniałym dodatkiem do pełni szczęścia jakie przeżywam na łonie natury. Z tego roku oprócz nowych miejscówek a szczególnie jednej gdzie
prawdziwki i
kozaki czerwone rosły nawet w okresie suszy najmilej wspominam dwa spotkania "Grzyboświrków" na Dzierżnie i w Chudobie. Poznałam Was osobiście moi kochani i bardzo się z tego cieszę:- D Jesteście wspaniali, tacy normalni, fajni ludzie w tych zakręconych, smutnych czasach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się ponownie w jeszcze większym gronie :) Pozdrawiam wszystkich odwiedzających to forum życząc zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt spędzonych wśród najbliższych przy wigilijnym stole pełnym smacznych potraw nie tylko grzybowych. Trzymajcie się ciepło i byle do wiosny...;-)