Cztery
podgrzybki dwa bardzo ładne i dwa mniej ładne w lesie mieszanym :)
Hej, nie było mnie na portalu prawie tydzień... wróciłam i z przyjemnością przeczytałam Wasze relacje. Fajnie, że cały czas coś się dzieje i najwytrwalsi dalej chodzą do lasu i nawet zbierają grzyby... Super :) Dzisiaj pogoda była cudna, więc spacer z mężem i pieskiem po lesie, bardziej po ścieżkach i rekreacyjnie niż grzybowo. Było pięknie... cisza, spokój i 4
podgrzybki, które o tej porze cieszą bardziej niż cały koszyk
prawdziwków w sezonie. Smakują też o niebo lepiej jako rarytas na grzance z serem do zupy krem z pomidorów ze świeżą bazylią;-) A radość ze znalezienia tych maluchów nie do opisania:- D Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło z nadzieją, że jeszcze wyrwę się do moich kochanych buków... może jakiś ceglaczek-zmarzlaczek się trafi;-)