Pogoda nas nie rozpieszcza... Dzisiaj przez 3 godziny mojego spaceru po lesie cztery pory roku. Deszcz, wiatr, śnieg, czasami piękne słońce i błękitne niebo. Las o tej porze roku jest niesamowity, piękny, cudowny a jak zaświeci słońce staje się magiczny i te kolory... uwielbiam jesień. Dużo bardziej lubię zbierać grzyby o tej porze roku niż w 30-stopniowym upale, nie ma kleszczy a co najważniejsze upierdliwych strzyżaków :) Grzybów mniej, ale jaka radość z każdego znalezionego nawet poobgryzanego, zmarzniętego
ceglasia czy
podgrzybka bo to one dziasiaj znalazły miejsce w moim koszyku. Tłumów w lesie nie było... spotkałam tylko jednego grzybiarza-sympatyka naszego portalu, który czyta doniesienia, ale jeszcze się nie ujawnił. Nie wiem jakim cudem, ale rozpoznał mój nick i ucięliśmy sobie małą pogawędkę... Pozdrawiam i czekam na raport;-)