W dwóch różnych miejscach znalazłem całkiem sporo podgrzybków, zajączków, kilka kani. Bardzo dużo opieniek, prawie 10 sarniaków dachówkowatych, maślaki zwyczajne i pstre. Tym razem nie udało się znaleźć ani prawdziwka ani kozaka. 1 kozia broda, którą dostałem od kolegi. Piękna pogoda w lesie. Grzybki w Wielkopolsce nadal są!