Witam. U nas na Podhalu złota jesień. ciepło i słonecznie. z braku zajęcia postanowiłem wybrać się do lasu w góry.. GORCE. była już godz. 14. nie liczyłem na grzybobranie ale przy tak pięknej pogodzie aż cieszy chodzenie pomiędzy zlotymi spadającymi z drzew liśćmi. Ku mojemu zdziwieniu znajdował em w lisciach prawdziwki które powychodzily dzięki cieplej pogodzie. i tak do godz 17 nazbieralem pełen koszyk i torbę w sumie ponad 80 zdrowych dużych i średnich prawdziwków co dało wagę 12 kg. wszystko zdrowe. jedynie z wiercone przez ślimaki.
Chcialem powiedzieć ze na zdjeciu jest tylko 1/6 część zbioru 2 kg. zdjecie zrobilem za późno jak juz wieksza cześć zostala pokrojona do suszenia i mroźenia.